WSA: nielegalne okno trzeba zamurować

Okno trzeba zamurować. Z zeznania sąsiadki wynika bowiem, że było nielegalne.

Aktualizacja: 13.03.2017 11:54 Publikacja: 13.03.2017 06:46

WSA: nielegalne okno trzeba zamurować

Foto: 123RF

Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nakazał wspólnocie zamurować okno w jednym z mieszkań. Znajdowało się ono w ścianie szczytowej budynku stojącego na granicy z sąsiednią posesją. Budynek pochodził z lat 60. ubiegłego wieku. Z zeznań świadków wynikało, że wtedy tego okna jeszcze nie było.

Tymczasem przepisy techniczno-budowlane oraz wcześniejsze uregulowania zabraniają wybijania okien w ścianie budynku znajdującego się bezpośrednio na granicy z sąsiednią działką budowlaną. W tej sytuacji powiatowy inspektor nakazał je zamurować. A że otwory okienne stanowią części elewacji budynku, polecił to wspólnocie mieszkaniowej.

Wspólnota wniosła odwołanie do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego. Domagała się uchylenia zaskarżonej decyzji w całości oraz umorzenia postępowania. Ich zdaniem powiatowy inspektor nie ustalił, kiedy okno zostało wykute. Istnieje więc domniemanie, że istniało od początku oraz że jego usytuowanie jest zgodne z prawem. Odwołanie wniosła również właścicielka mieszkania. Tłumaczyła, że lokal kupiła w 2012 r. i już wtedy miał sporne okno. Nie wiedziała też, że jest ono nielegalne. Ponadto zamurowanie okna znacząco obniży wartość mieszkania oraz spowoduje straty finansowe związane z przerwaniem wynajmu lokalu.

Wojewódzki inspektor utrzymał decyzję w mocy. Wówczas wspólnota wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu. WSA uznał skargę za niezasadną. Zdaniem sądu powiatowy inspektor prawidłowo zakwalifikował roboty budowlane, w wyniku których powstało okno, jako roboty o charakterze przebudowy. Wymagają one uzyskania pozwolenia na budowę. A takiego w tym wypadku nie było. Bezzasadny jest również zarzut nieustalenia daty powstania okna. Dawna właścicielka mieszkania znajdującego się naprzeciwko lokalu ze spornym oknem zeznała, że do 2009 r. okna nie było. WSA uznał, że nie ma żadnych podstaw, by podważać wiarygodność zeznań świadka. Nie dostrzegł także racjonalnych motywów, by świadek miał zeznawać nieprawdę, skoro nie jest powiązany z żadną ze stron. Nie ma potrzeby przesłuchania poprzednich właścicieli budynku.

Najbardziej istotne są właśnie zeznania świadków mieszkających naprzeciw ściany, w której znajdują się otwory okienne. Oznacza to, że otwór okienny powstał po 2009 r., a więc pod rządami aktualnego prawa budowlanego, a to nakazuje okno zamurować.

Według sądu całkowicie bezzasadny i nieracjonalny jest zarzut wspólnoty, że skoro nie ma dokumentów wskazujących na bezprawność wykonania otworu okiennego, to należy domniemywać jego legalność. Właśnie brak dokumentów potwierdzających legalność wskazuje na to, że zostały wykonane nielegalnie.

Skoro przeprowadzona przez powiatowego inspektora kwerenda w archiwach nic nie dała, a skarżąca także nie przedłożyła odpowiednich dokumentów, uprawdopodobnia to tezę, że w ogóle nie istnieją.

Sygnatura akt: IV SA/Po 924/16

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: r.krupa@rp.pl

Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona