Kiosk postawiony na mocy pozwolenia ostatecznego nie do usunięcia

Nakaz rozbiórki wybudowanego legalnie pawilonu handlowego nie mógł zostać wydany.

Aktualizacja: 27.02.2018 07:09 Publikacja: 27.02.2018 06:25

Kiosk postawiony na mocy pozwolenia ostatecznego nie do usunięcia

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

Niemal każdą dużą budowę, zwłaszcza w większych miastach, wstrzymują obiekty, które miały istnieć tylko tymczasowo. Niejednokrotnie inwestorzy chcą się jednak pozbyć również tych, które nie mają takiego charakteru.

Drewniany kiosk warzywny został wybudowany w pobliżu skrzyżowania ulic w Morągu (Warmińsko-mazurskie). W mieście obowiązywał wówczas plan zagospodarowania przestrzennego z 1977 r., a w pozwoleniu na budowę z 1986 r. nie było nic o tymczasowym charakterze pawilonu.

Przez dłuższy czas kiosk nie budził zainteresowania. Nie był rozbudowywany ani przebudowany, jedynie go ocieplono. Wszystko do czasu, gdy w 2015 r. w bezpośrednim sąsiedztwie stanął budynek usługowo-mieszkaniowy, wybudowany zgodnie z planem zagospodarowania i z aktualną koncepcją zabudowy pierzei ulicy. Nie przewiduje ona żadnego pawilonu handlowego przed tym budynkiem. Toteż jego współwłaściciele wystąpili w 2016 r. o rozbiórkę kiosku. Twierdzili, że w świetle przepisów obowiązujących w dacie wydania pozwolenia na budowę i z uwagi na to, że kiosk stoi w pasie drogowym, musiał być wzniesiony jako obiekt tymczasowy, który teraz powinien być rozebrany.

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Ostródzie i następnie Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Olsztynie stwierdzili, że kiosk postawiono legalnie, a w pozwoleniu na budowę nie ma żadnego zapisu świadczącego o tymczasowym charakterze obiektu. Nie ma więc możliwości wydania nakazu rozbiórki legalnie wybudowanego pawilonu. Postępowanie zostało więc umorzone.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie skarżący powtórzyli swe zarzuty. Sąd ich nie uwzględnił i oddalił skargę. Bezsporne jest bowiem, że pawilon warzywniczy został wybudowany na podstawie ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę, która pozostaje nadal w obrocie prawnym. Taka ostateczna decyzja może być weryfikowana jedynie w trybie nadzwyczajnym, prowadzonym przez organ architektoniczno-budowlany, który orzekał w sprawie pozwolenia na budowę – stwierdził WSA. Skoro kiosk został wybudowany legalnie, nie było podstaw do ingerencji nadzoru budowlanego i do orzeczenia o nakazie rozbiórki. Nie można też było badać lokalizacji kiosku w świetle aktualnego planu zagospodarowania. Żaden przepis nie przewiduje utraty legalności obiektu budowlanego, wybudowanego na podstawie ostatecznego pozwolenia na budowę, wyłącznie z uwagi na zapisy planu miejscowego, uchwalonego już po tej dacie.

Niemal każdą dużą budowę, zwłaszcza w większych miastach, wstrzymują obiekty, które miały istnieć tylko tymczasowo. Niejednokrotnie inwestorzy chcą się jednak pozbyć również tych, które nie mają takiego charakteru.

Drewniany kiosk warzywny został wybudowany w pobliżu skrzyżowania ulic w Morągu (Warmińsko-mazurskie). W mieście obowiązywał wówczas plan zagospodarowania przestrzennego z 1977 r., a w pozwoleniu na budowę z 1986 r. nie było nic o tymczasowym charakterze pawilonu.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona