Komisja weryfikacyjna zbada, czy dochodziło do patologii podczas reprywatyzacji w Warszawie. W piątek Sejm uchwalił przepisy powołujące ją do życia. Komisja sprawdzi legalność decyzji reprywatyzacyjnych. Jeżeli doszło do naruszenia prawa, nakaże zwrot kamienicy lub działki.
Gdy nie będzie to możliwe, bo nieruchomość została np. sprzedana, wówczas osoba, która ją odzyskała, zapłaci rekompensatę. Z tych pieniędzy będą wypłacane odszkodowania lokatorom pokrzywdzonym przez reprywatyzację. Swoją działalność komisja rozpocznie prawdopodobnie w maju. Już teraz jednak toczy się ponad sto śledztw w sprawie reprywatyzacji w prokuraturze rejonowej we Wrocławiu i w Warszawie.
– Sądy i prokuratura nie były w stanie sprawnie i skutecznie wyeliminować negatywnych skutków dzikiej reprywatyzacji ani zapewnić poszkodowanym zadośćuczynienia. Potrzebne są więc nowe rozwiązania – tłumaczył podczas prac nad ustawą powołującą komisję Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości.
Pomysł powołania do życia komisji podoba się Stowarzyszeniu Miasto jest Nasze. Nie jest jednak ono bezkrytyczne.
– W trakcie reprywatyzacji dochodziło do wielu patologii, w wyniku których tysiące osób straciło dach nad głową – przyznaje Karol Perkowski z tego stowarzyszenia. – Winni są przede wszystkim handlarze roszczeń, którzy przejęli w sumie 1/4 nieruchomości.