Dom w ciepłych krajach w cenie kawalerki

W cenie kawalerki w Warszawie można mieć mały domek w Hiszpanii. Równowartość dwóch stołecznych kawalerek wystarczy na apartament na Cyprze. Greckie wyspy tracą z powodu napływu imigrantów.

Aktualizacja: 18.01.2016 16:29 Publikacja: 18.01.2016 14:18

Willa za 1,3 mln euro w Portugalii (Źródło: Portugal Prime)

Willa za 1,3 mln euro w Portugalii (Źródło: Portugal Prime)

Foto: Lion's Bank

- Grecja, Włochy, Portugalia czy Hiszpania to kierunki, które w trakcie mroźnych miesięcy mogą budzić szczególnie ciepłe uczucia. Trudno się temu dziwić, skoro np. w Portugalii nawet zimą panuje w miarę przyjemna pogoda. Słupki rtęci pokazują tam przeważnie kilkanaście stopni ciepła, a nie mrozu - mówi Bartosz Turek z Lion's Banku.

Dodaje, że po trwających kilka lat przecenach, nieruchomości w cieplejszych rejonach Europy stały się znacznie bardziej przystępne cenowo.

Na przykład w Hiszpanii już za równowartość 250-300 tys. zł można kupić dom z trzema sypialniami w mieście, dwa razy większą nieruchomość na wsi lub apartament w kompleksie z basenem. Zdaniem pośredników oferty w tym przedziale cenowym nie dotyczą już tylko nieruchomości położonych z dala od cywilizacji czy w budynkach wymagających generalnego remontu - wynika z danych portalu Kyero.

Na Cyprze na apartament z dwiema sypialniami wystarczy mieć już około 450 - 500 tys. zł. Natomiast na terenie Algarve (Portugalia) trzeba dysponować o połowę wyższym budżetem, aby myśleć o domu na wsi lub apartamencie z dwiema lub trzema sypialniami w miejscowościach popularnych turystycznie - np. Portimăo czy Albufeira - wynika z informacji firmy Ideal Homes Portugal.

Droższe propozycje przestawia firma Taylor Wimpey. Ta sugeruje, że za około 900 tys. zł można stać się już właścicielem domu wakacyjnego z wyższej półki na Balearach. Wszystko to w opinii analityków cytowanych przez portal Property Wire może w tym roku spowodować duży napływ brytyjskich nabywców, którzy przeceny wykorzystają do zakupów nieruchomości wakacyjnych.

- Problemem, który obserwatorzy wydają się jednak pomijać, jest tzw. kryzys migracyjny. Potężny napływ migrantów może odstraszać letników od wizyt na niektórych wyspach greckich, południowych wybrzeżach Włoch, czy Chorwacji - uważa Bartosz Turek. - Spora część imigrantów przepływa przez terytoria właśnie tych krajów, jak wynika z danych Eurostatu i Frontex. Pod tym względem znacznie spokojniejsze są rejony zachodniej Europy, czyli Portugalii i Hiszpanii.

Luksus nadal jednak słono kosztuje. Na przykład w Portugalii, w miejscowości Tavira (Algarve), nowoczesna willa, zbudowana w wysokim standardzie, w odległości około 500 metrów od plaży, kosztuje 1,3 mln euro.

- Właściciele mają do dyspozycji basen, pięć sypialni, gabinet do pracy i strefę spa. Budynek jest wyposażony w klimatyzację, panele słoneczne i garaż na pięć aut - podaje Lion's Bank za Portugal Prime

- Grecja, Włochy, Portugalia czy Hiszpania to kierunki, które w trakcie mroźnych miesięcy mogą budzić szczególnie ciepłe uczucia. Trudno się temu dziwić, skoro np. w Portugalii nawet zimą panuje w miarę przyjemna pogoda. Słupki rtęci pokazują tam przeważnie kilkanaście stopni ciepła, a nie mrozu - mówi Bartosz Turek z Lion's Banku.

Dodaje, że po trwających kilka lat przecenach, nieruchomości w cieplejszych rejonach Europy stały się znacznie bardziej przystępne cenowo.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu