Pieniądze na walkę z deficytem mieszkaniowym poszukiwane

REITy, fundusze emerytalne, zagraniczny kapitał to - prócz bankowych hipotek - sposoby na sfinansowanie krajowego deficytu mieszkaniowego.

Aktualizacja: 20.06.2018 09:55 Publikacja: 20.06.2018 09:51

Pieniądze na walkę z deficytem mieszkaniowym poszukiwane

Priorytetem rządu na drugą kadencję jest mieszkalnictwo i realizacja Narodowego Programu Mieszkaniowego. Według szacunków ministerstwa inwestycji i rozwoju w Polsce brakuje bowiem 2,5 miliona mieszkań. Jednak jak i gdzie znaleźć środki finansowe, które pozwoliłby na uruchomienie inwestycji, które stopniowo zasypywałyby krajową dziurę lokalową?

Na ten temat dyskutowano podczas trwającego właśnie w Sopocie, Europejskiego Kongresu Finansowego.

- W Polsce średnie ceny mieszkań są jedne z najniższych w Unii Europejskiej - w sensie nominalnym. Jeśli przeliczymy je na wartość realną i odniesiemy do wynagrodzeń to okazuje się, że polskie mieszkania są mieszkaniami drogimi, jednymi z najdroższych w całej Europie. Jeśli połączymy to z tym, że w Polsce tylko 17 proc.są to mieszkania wynajmowane, a w 83 proc.to właściciel mieszka w swoim lokalu, z czego 12 procent z tych 83 proc. jest nieruchomościami zadłużonymi hipotecznie, to wiemy że Polacy chcą mieszkać we własnych mieszkaniach -wskazywał Rafał Kozłowski, Wiceprezes Zarządu nadzorujący Obszar Finansów i Rachunkowości z PKO Bank Polski.

Według prezentowanych przez niego obliczeń, aby zniwelować “gap” mieszkaniowy potrzebne są środki finansowe rzędu 500-700 miliardów złotych dzięki którym mogłoby powstać 139 milionów metrów kwadratowych nowych mieszkań. Wtedy dopiero Polska dorównałaby do średniej europejskiej. Jeśli miałoby to nastąpić w przeciągu 10 lat, do użytkowania powinno być oddawane o 80-100 tys.więcej mieszkań.

Czy banki są w stanie udźwignąć taką skalę inwestycji?

- Z punktu widzenia banków hipotecznych są one w stanie dostarczyć ? potrzebnego finansowania - przyznał Mirosław Boda Prezes Zarządu, ING Bank Hipoteczny S.A.

Co więc jeszcze powinno składać na strukturę finansowania mieszkalnictwa?

Dużą nadzieję upatruje się w spółkach inwestujących w nieruchomości - REIT-ach. Nad projektem ustawy mających powołać je do życia pracuje resort finansów.

W ocenie przedstawicieli branży nieruchomości to konieczny element do tego aby program Mieszkanie Plus zakładający wynajem lokali po konkurencyjnych czynszach mógł zadziałać.

- Deweloper nie ma pieniędzy, żeby wybudować, wynająć i utrzymać nieruchomość. Musi mieć odbiorcę ostatecznego, który będzie gromadzić portfel nieruchomości na wynajem, właśnie REIT - mówił Maciej Drozd, wiceprezes zarządu Echo Investment . W ten sposób odniósł się do pytania dotyczącego zainteresowania deweloperów wejściem do programu Mieszkania Plus.

Inny sposób na pozyskiwania finansowania prezentował wiceszef BGK Nieruchomości.

-W rozwiniętych państwach od 2 nawet do ponad 10 proc.zasobów funduszów emerytalnych jest inwestowanych - pośrednio, bądź bezpośrednio - w nieruchomości. To jest inwestowanie w realną gospodarkę - podkreślał Włodzimierz Stasiak Wiceprezes Zarządu, BGK Nieruchomości S.A.

Więcej relacji z EKF w poniedziałkowym wydaniu Nieruchomości.

Priorytetem rządu na drugą kadencję jest mieszkalnictwo i realizacja Narodowego Programu Mieszkaniowego. Według szacunków ministerstwa inwestycji i rozwoju w Polsce brakuje bowiem 2,5 miliona mieszkań. Jednak jak i gdzie znaleźć środki finansowe, które pozwoliłby na uruchomienie inwestycji, które stopniowo zasypywałyby krajową dziurę lokalową?

Na ten temat dyskutowano podczas trwającego właśnie w Sopocie, Europejskiego Kongresu Finansowego.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu