Laurka jest. Ale czy inwestorzy wyłożą kapitał?

Co do tej pory przyciągało firmy produkcyjne do Polski? Silne fundamenty gospodarcze i wykwalifikowane kadry.

Aktualizacja: 21.02.2016 15:05 Publikacja: 21.02.2016 14:55

Magazyny w Poznaniu

Magazyny w Poznaniu

Foto: Materiały Inwestora

To atuty, dzięki którym firmy produkcyjne decydowały o inwestycjach w Polsce. Takie wnioski płyną z raportu "Made in Poland. Przewodnik inwestycyjny dla sektora produkcyjnego w Polsce".

- Od momentu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku, wzrost gospodarczy utrzymuje się na wysokim poziomie - średnio 3,9 proc. Polska pozostawała w tym czasie jedną z najbardziej atrakcyjnych w Europie lokalizacji dla inwestycji, zarówno z sektora produkcyjnego jak też nowoczesnych usług dla biznesu. Wierzymy, że tak będzie i w przyszłości - mówi Tomasz Trzósło, dyrektor zarządzający w firmie JLL.

Najwyższy wynik od 2007 roku

Według ankiety przeprowadzonej wśród inwestorów zagranicznych przez PAIiIZ (we współpracy z Grant Thornton i HSBC) we wrześniu i październiku 2015 roku, 98 proc. ankietowanych firm była zadowolona z inwestycji w Polsce i zainwestowałaby tu ponownie. Inwestorzy zapytani jak oceniają klimat dla biznesu w skali od 1 (bardzo zły) do 5 (bardzo dobry), ocenili Polskę na 3,7 punktów - jest to najwyższy wynik od 2007 roku, kiedy to przeprowadzono badania po raz pierwszy.

W opinii prezesa PAIiIZ Sławomira Majmana, Polska jest solidnym, rozwiniętym i przewidywalnym rynkiem. Szef PAIiIZ zwraca uwagę, że przyszłość to inwestycje związane z wysoko wykwalifikowanymi pracownikami i technologiami.

- Od lat głównym parametrem inwestowania w Polsce są stabilność i jakość kadr. Stawiamy na biznes intelektualny. Standardem naszych inwestycji stają się centra nowoczesnych usług biznesu, inwestycje badawczo - rozwojowe i nowoczesne zakłady przemysłowe - zaznacza Sławomir Majman.

Koszty pracy

Jak wynika z raportu „Made in Poland", kapitał ludzki to jeden z najważniejszych elementów przy wyborze miejsca inwestycji. Trzy główne czynniki decydujące o potencjale inwestycyjnym danej lokalizacji to: koszty zatrudnienia, dostępność wykwalifikowanych kadr oraz dostępność kadr na stanowiskach produkcyjnych.

- Z perspektywy sektora produkcyjnego, specyfika polskiego rynku pracy jest niezwykle atrakcyjna i w dużej mierze jest elementem przesądzającym o ulokowaniu inwestycji w Polsce. Inwestorzy posiadający swoje zakłady w kraju wskazują na dostępność wykwalifikowanej kadry oraz jedne z najniższych kosztów zatrudnienia w Europie - mówi Paula Rejmer, managing Director Expert Perm, Hays Poland.

Dodaje, że Polska charakteryzuje się wysokim poziomem szkolnictwa wyższego, technicznego oraz zawodowego, co w połączeniu z rosnącą popularnością kształcenia na kierunkach technicznych i inżynieryjnych przekłada się na wyższą podaż wykwalifikowanych specjalistów. - Można postulować, że to właśnie dostępność unikalnych kompetencji oraz dobra znajomość języków obcych, połączone z działaniami wspierającymi innowacyjność, przyczynią się do dalszego rozwoju sektora produkcyjnego w Polsce - Paula Rejmer.

Pomoc publiczna

Jednym z głównych aspektów decydujących o wyborze lokalizacji pod inwestycję jest dostęp do pomocy publicznej. Jest to pomoc oferowana zarówno ze środków Unii Europejskiej, jak i różnych form wsparcia rządowego, takich jak ulgi od podatku dochodowego od osób prawnych (CIT) na terenie specjalnych stref ekonomicznych (SSE), dotacje udzielane w ramach wieloletniego programu wsparcia, a także zwolnienia z podatku od nieruchomości.

- Polska, zdaniem inwestorów zagranicznych największych światowych przedsiębiorców, pozostaje najatrakcyjniejszym kierunkiem dla inwestycji w naszej części Europy. Świadczą o tym twarde dane i wyniki prowadzonego przez EY od kilkunastu lat badania Atrakcyjność Inwestycyjna Europy. Co roku oceny inwestorów rosną przekładając się na ich obecność w Polsce i w efekcie na tysiące nowych miejsc pracy, które tworzą. Jednak nadal musimy pracować nad magnesami dla kolejnych inwestycji, bo rywalizacja o te projekty jest niezwykle zacięta - zwraca uwagę Paweł Tynel, Partner EY, lider Działu Ulg i Dotacji Inwestycyjnych w EY. - Kluczowe jest tutaj właściwe przewidywanie oczekiwań inwestorów oraz wprowadzenie rozwiązań, jakie są im oferowane w innych krajach. Trzeba też podkreślić, że z tych zachęt mogą korzystać i korzystają polscy przedsiębiorcy - ci bardzo duzi oraz ci całkiem mali - dodaje Tynel.

Dobre miejsce na magazyny

Zdaniem doradców z JLL, Polska to dobra lokalizacja dla firm poszukujących wysokiej klasy powierzchni produkcyjnych. Deweloperzy obecni na polskim rynku specjalizują się w dostarczaniu projektów zbudowanych według konkretnej specyfikacji klienta. Do najważniejszych czynników, które wpływają na decyzję inwestorów, można zaliczyć strategiczną lokalizację w sercu Europy, rozwijającą się gospodarkę, dużą dostępność wykwalifikowanej siły roboczej oraz poprawiającą się infrastrukturę transportową - drogową, jak również lotniczą i portową.

Na koniec 2015 roku, całkowita podaż powierzchni magazynowych w Polsce wyniosła 9,77 mln mkw. Największe rynki to: Warszawa (ok. 2,9 mln mkw. w ramach Warszawy Miasta i Okolic Warszawy), Górny Śląsk (1,7 mln mkw.), Poznań (1,6 mln mkw.), Polska Centralna (1,3 mln mkw.) oraz Wrocław (1,3 mln mkw.).

- Nasz rynek, charakteryzuje się wysokim standardem i wyposażeniem obiektów, a także bardzo atrakcyjnymi stawkami najmu, co - wraz ze wspomnianymi wyżej czynnikami - niewątpliwie stanowi o atrakcyjności Polski dla firm produkcyjnych. - mówi Tomasz Olszewski, dyrektor Działu Powierzchni Magazynowo - Przemysłowych w Europie Środkowo-Wschodniej w JLL.

Dodaje, że kluczowi deweloperzy obiektów przemysłowych to duże, międzynarodowe koncerny, Panattoni, Prologis, SEGRO, Goodman, Valad i P3, a także krajowi gracze, tacy jak MLP i BIK z długoletnią tradycją budowy zakładów produkcyjnych.

To atuty, dzięki którym firmy produkcyjne decydowały o inwestycjach w Polsce. Takie wnioski płyną z raportu "Made in Poland. Przewodnik inwestycyjny dla sektora produkcyjnego w Polsce".

- Od momentu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku, wzrost gospodarczy utrzymuje się na wysokim poziomie - średnio 3,9 proc. Polska pozostawała w tym czasie jedną z najbardziej atrakcyjnych w Europie lokalizacji dla inwestycji, zarówno z sektora produkcyjnego jak też nowoczesnych usług dla biznesu. Wierzymy, że tak będzie i w przyszłości - mówi Tomasz Trzósło, dyrektor zarządzający w firmie JLL.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu