IgNoble - lista przebojów

Portki dla szczurów w celu badania płodności, przebieranie się za zwierzęta oraz sprawdzanie jak często kłamią kłamcy - myślicie że to wszystko na co stać naukę? Oto lista najdziwniejszych IgNobli ostatnich lat.

Aktualizacja: 25.09.2016 16:17 Publikacja: 25.09.2016 15:43

Organizatorzy podczas ceremonii wręczania nagród próbują też przemycić prawdziwą naukę

Organizatorzy podczas ceremonii wręczania nagród próbują też przemycić prawdziwą naukę

Foto: youtube

O ceremonii wręczenia najdziwniejszych nagród naukowych roku możecie przeczytać tu. W historii "Annals of Improbable Research" nie brak jednak osiągnięć, przy których zaczniecie się zastanawiać: co właściwie naukowcy chcieli zbadać. I po co? Oto kilka z nich.

Zaledwie w ubiegłym roku Patricia Yang, David Hu, Jonathan Pham i Jerome Choo udowodnili, że niemal wszystkie ssaki, niezależnie od wielkości, opróżniają pęcherz moczowy w 21 sekund. Plus minus 13 sekund. W zbliżonym w swej wadze eksperymencie zespół Bruno Grossiego zaobserwował, że jeśli kurze przymocuje się do kupra obciążony patyk, to będzie ona chodziła tak, jak dwunożne dinozaury. Taki tyranozaurus kurex. Przy tych doświadczeniach pomiary odległości na jaką pingwiny potrafią wystrzelić odchody (dla zainteresowanych: to około 40 cm) to kaszka z mleczkiem.

W 2006 roku naukowcy zostali nagrodzeni za niezwykle pewny sposób na zatrzymanie czkawki. Otóż wystarczy cierpiącemu niespodziewanie wetknąć palec w odbyt (jak we wszystkich IgNoblach, także tu wszystko jest naukowo dowiedzione - odpowiednia praca ukazała się w "Annals of Emergency Medicine" - "Termination of Intractable Hiccups with Digitial Rectal Masage"). To przypomina nieco nagrodzone w 2010 badania medyczne nad astmą. Otóż objawy choroby miały ustępować po przejażdżce rollercasterem.

W 2003 roku przyznano nagrodę wyjątkową nawet jak na standardy IgNobli - za obserwację i opisanie "pierwszego przypadku homoseksualnej nekrofilii wśród kaczek krzyżówek". Praca ukazała się drukiem w 2001 roku w "Annual of the Natural History Museum" w Rotterdami i stała się na kilka lat wizytówka IgNobli.

W 2014 roku grupa fizyków otrzymała wyróżnienie za obliczenia tarcia między podeszwą buta i skórką banana, a także między skórką a podłogą. Zespół neurologów nagrodzono natomiast za badania mózgów ludzi, którzy ujrzeli podobiznę Jezusa na przypieczonym toście. Podobne badania zostały nagrodzone dwa lata wcześniej. Craig Bennett, Abigail Baird, Michael Miller i George Wolford dowiedli, iż połączenie skomplikowanych przyrządów do skanowania medycznego oraz statystyki pozwala wykryć aktywność mózgową prawie wszędzie. Nawet u martwego łososia.

Wśród nagrodzonych prac często zdarzają się takie, które trudno zakwalifikować jednoznacznie do jednej dziedziny nauki. Odkrycie związku statystycznego między muzyką country w radio o częstością samobójstw to matematyka, medycyna, biologia czy psychologia? A fakt, że tancerki w klubach go go dostają wyższe napiwki gdy maja owulację to biologia czy ekonomia? Wreszcie badania o epokowym znaczeniu - szczury często nie rozróżniają japońskiego od niderlandzkiego mówionego wspak - wzbogacają którą dziedzinę nauki?

Nie zawsze zresztą odkrycia nagradzane IgNoblami są całkiem pozbawione znaczenia. Na przykład nagrodzony w 2015 Justin Schmidt badający ból po użądleniach owadów skonstruował całkiem poważną skalę bólu Schmidta. W 2014 roku włoscy ekonomiści zostali zauważeni przez jury konkursu za nowatorski pomysł wliczenia przychodów z nielegalnej prostytucji, sprzedaży narkotyków i przemytu do PKB spełniając tym samym oczekiwania unijne. Kilka lat wcześniej Włosi z Uniwersytetu w Katanii matematycznie udowodnili, że dowolna organizacja jest najbardziej efektywna, gdy awans dostają ludzie wybrani przez przypadek.

Ufff? W 2011 roku naukowiec z Uniwersytetu w Oslo został nagrodzony za badania dlaczego ludzie wzdychają. Przed nauką nie uciekniesz.

O ceremonii wręczenia najdziwniejszych nagród naukowych roku możecie przeczytać tu. W historii "Annals of Improbable Research" nie brak jednak osiągnięć, przy których zaczniecie się zastanawiać: co właściwie naukowcy chcieli zbadać. I po co? Oto kilka z nich.

Zaledwie w ubiegłym roku Patricia Yang, David Hu, Jonathan Pham i Jerome Choo udowodnili, że niemal wszystkie ssaki, niezależnie od wielkości, opróżniają pęcherz moczowy w 21 sekund. Plus minus 13 sekund. W zbliżonym w swej wadze eksperymencie zespół Bruno Grossiego zaobserwował, że jeśli kurze przymocuje się do kupra obciążony patyk, to będzie ona chodziła tak, jak dwunożne dinozaury. Taki tyranozaurus kurex. Przy tych doświadczeniach pomiary odległości na jaką pingwiny potrafią wystrzelić odchody (dla zainteresowanych: to około 40 cm) to kaszka z mleczkiem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”