Do zdarzenia doszło w piątek rano. Łasica, której udało się dostać do pomieszczeń z instalacjami elektrycznymi, uszkodziła złącza transformatorowe i doprowadziła do zwarcia. W Zderzaczu Hadronów zaobserwowano zakłócenia elektryczne i urządzenie trzeba było wyłączyć. Łasica nie przeżyła niefortunnej wycieczki.

Jak zapewnia rzecznik CERN Arnaud Marsollier, zwierzę nie dostało się do samego tunelu akceleratora.  Naprawa instalacji elektrycznej potrwa kilka dni i dopiero po usunięciu uszkodzenia będzie można włączyć Zderzacz. 

To nie pierwsza taka awaria spowodowana przez zwierzę. Przed 7 laty akcelerator przestał działać z powodu ptaka. Marsollier tłumaczy, że nie ma nic dziwnego w tym, że do zabudowań CERN dostają się zwierzęta, ponieważ ośrodek znajduje się na wsi. 

Wielki Zderzacz Hadronów, największy ja dotąd akcelerator cząstek, znajduje się w Europejskim Ośrodku Badań Jądrowych w pobliżu Genewy, na terenie Francji i Szwajcarii.