Nauczyciele wciąż uczą za darmo po godzinach, choć nie ma już godzin karcianych

Choć to niezgodne z prawem, nauczyciele nagminnie uczą ponad pensum bez wynagrodzenia.

Aktualizacja: 20.11.2017 17:01 Publikacja: 20.11.2017 15:59

Nauczyciele wciąż uczą za darmo po godzinach, choć nie ma już godzin karcianych

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Nie ma godzin „karcianych", ale wciąż nauczyciele uczą za darmo. Rozważają złożenie pozwów o wynagrodzenie za zajęcia wyrównawcze i koła zainteresowań. Związek Nauczycielstwa Polskiego podkreśla, że nadużycia są nagminne. Zamierza o nich donieść inspekcji pracy. Samorządy mogą więc czekać kolejne wydatki. A nie otrzymały zwiększonej subwencji oświatowej na płatną realizację godzin z pomocy psychologiczno-pedagogicznej.

– Nie mamy dodatkowych środków, a nie chcemy obniżać jakości nauczania. Moment też jest nie najszczęśliwszy. Wdrażanie reformy wygenerowało koszty po stronie samorządów – wyjaśnia Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich.

Problem jest powszechny.

– Jesteśmy w trakcie zbierania informacji o skali tego zjawiska w naszym województwie. Z naszej wiedzy wynika, że w zdecydowanej większości szkół w Łodzi, Łasku, Rawie Mazowieckiej, Piotrkowie Trybunalskim, Sieradzu i Kutnie godziny te nie są płatne – mówi Marek Ćwiek, prezes Okręgu Łódzkiego ZNP. I dodaje, że w niektórych szkołach godziny te są płatne, ale tylko dzięki realizacji programów edukacyjnych za pieniądze ze środków unijnych. Zdarza się, że za zajęcia płaci rada rodziców.

Godzin karcianych nie ma od zeszłego roku. Nauczyciele w 40-godzinnym tygodniu pracy powinni natomiast prowadzić inne zajęcia i czynności wynikające z zadań statutowych szkoły, w tym zajęcia opiekuńcze i wychowawcze uwzględniające potrzeby i zainteresowania uczniów. W tym roku doprecyzowano Kartę nauczyciela – w ramach zajęć statutowych i czynności nauczyciele nie mogą prowadzić zajęć świetlicowych oraz pomocy psychologiczno-pedagogicznej. A według rozporządzenia MEN pomoc pedagogiczno-psychologiczna to m.in. zajęcia rozwijające uzdolnienia, umiejętności uczenia się i zajęcia dydaktyczno-wyrównawcze.

Zajęcia pomocy psychologiczno-pedagogicznej (np. zajęcia wyrównawcze czy zajęcia rozwijające uzdolnienia) po nowelizacji powinny zatem odbywać się w ramach obowiązkowego pensum zajęć, nie zaś zajęć statutowych. Opcjonalnie praca ta może być wykonywana w godzinach ponadwymiarowych – za dodatkowym wynagrodzeniem.

– Szkoła zobowiązana jest do objęcia uczniów pomocą psychologiczno-pedagogiczną zgodnie z ich potrzebami. Od 1 września 2017 r. godziny na świadczenie takiej pomocy muszą zostać wskazane w arkuszu organizacji szkoły, muszą zatem być uwzględnione także w budżecie szkoły – mówi Anna Ostrowska, rzecznik prasowy Ministerstwa Edukacji Narodowej.

691 tys. nauczycieli pracuje w polskich szkołach, przedszkolach i innych placówkach

595 tys.  nauczycieli jest obecnie zatrudnionych na podstawie Karty nauczyciela

Nie ma godzin „karcianych", ale wciąż nauczyciele uczą za darmo. Rozważają złożenie pozwów o wynagrodzenie za zajęcia wyrównawcze i koła zainteresowań. Związek Nauczycielstwa Polskiego podkreśla, że nadużycia są nagminne. Zamierza o nich donieść inspekcji pracy. Samorządy mogą więc czekać kolejne wydatki. A nie otrzymały zwiększonej subwencji oświatowej na płatną realizację godzin z pomocy psychologiczno-pedagogicznej.

– Nie mamy dodatkowych środków, a nie chcemy obniżać jakości nauczania. Moment też jest nie najszczęśliwszy. Wdrażanie reformy wygenerowało koszty po stronie samorządów – wyjaśnia Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów