Korepetytor wyremontuje dom i odliczy koszty podatkowe

Fiskus nie ma wątpliwości, że udzielanie korepetycji to działalność gospodarcza. A to oznacza, że nauczyciel musi zarejestrować firmę i rozliczać podatki jak przedsiębiorca. Nie ma przy tym znaczenia, czy dana osoba utrzymuje się wyłącznie z korepetycji, czy też udziela lekcji od czasu do czasu. Izba Skarbowa w Katowicach (BPB-1-1/4511-185/16/ZK) wyjaśniła to jednoznacznie w odpowiedzi na pytanie doktorantki, która zamierza udzielać lekcji sporadycznie w wolnym czasie. Ku jej zaskoczeniu fiskus stwierdził, że będzie to przychód ze źródła „działalność gospodarcza" (art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o PIT), a nie „działalność wykonywana osobiście" (art. 10 ust. 1 pkt 2). Może płacić PIT na zasadach ogólnych (stawki 18 i 32 proc.) liniowy 19 proc. albo wybrać ryczałt lub kartę podatkową.

Korzystne koszty

Dla wielu osób może to być korzystne. Jako przedsiębiorcy mają większe możliwości odliczenia kosztów uzyskania przychodów, co potwierdza interpretacja Izby Skarbowej w Łodzi (1061-IPTPB1. 4511.265.2016.2). Była to odpowiedź na pytanie korepetytorki, która prowadzi działalność gospodarczą we własnym lokalu. Nieruchomość składająca się z części usługowej (parter) i mieszkalnej (piętro) wymagała gruntownego remontu. Kobieta musiała wymienić okna, położyć nowy dach oraz wyremontować wnętrza, wraz z malowaniem ścian i wymianą terakoty. Zapytała, czy całość opłat poniesionych na remont lokalu podlega odliczeniu.

Dyrektor Izby zgodził się, że skoro przeprowadzone roboty miały charakter remontu w rozumieniu art. 3 pkt 8 ustawy – Prawo budowlane, to mogą stanowić bezpośrednio koszty uzyskania przychodu. Kobieta miała więc prawo zaliczyć je do kosztów w sierpniu, wrześniu i październiku 2015 r., czyli dacie poniesienia wydatków.

Szara strefa

W praktyce jednak niewielu korepetytorów działa legalnie, mimo że rynek jest ogromny. Szacuje się, że z korepetycji korzysta ok. 40–50 proc. uczniów. Z danych GUS wynika, że działalność gospodarczą w postaci „pozostałych pozaszkolnych form edukacji", do których zalicza się korepetycje, prowadzi prawie 30 tys. podmiotów.

Przychody z tego rodzaju działalności mogą być bardzo zróżnicowane. Według Jacka Członkowskiego z Polskiego Stowarzyszenie na rzecz Jakości w Nauczaniu Języków Obcych PASE, zarobki korepetytorów językowych zależą od ich umiejętności i renomy, wahają się od kilkunastu do 80 zł za godzinę.

– Problemem jest ogromna szara strefa, pozostająca poza jakąkolwiek kontrolą. Z przeprowadzonych na nasze zlecenie badań TNS Polska wynika, że 75 proc. osób udzielających korepetycji językowych nie płaci z tego tytułu podatków ani ZUS – mówi Jacek Członkowski.

Anna, nauczycielka matematyki w warszawskim liceum, z korepetycji uzyskuje od 600 do 2000 zł w miesiącu.

– Niewysokie przychody nie zachęcają do wyjścia z szarej strefy. Podobnie uważa wielu moich kolegów. Tylko jeden znajomy zarejestrował firmę i utrzymuje się wyłącznie z korepetycji – mówi.

Doradca podatkowy Andrzej Sadowski przestrzega, że jeśli fiskus namierzy osobę działającą w szarej strefie, np. na podstawie ogłoszeń w internecie, może oszacować jej przychód i naliczyć zaległość podatkową wraz z odsetkami. Grozi jej też grzywna.

– Błędem jest traktowanie wszystkich korepetytorów jednakowo. Dobrym rozwiązaniem byłaby interpretacja ogólna pozwalająca nauczycielowi udzielającemu lekcji sporadycznie opłacać prosty zryczałtowany podatek – mówi.

Opinia:

Grzegorz Grochowina, menedżer w KPMG w Polsce