Eminem, miły bulterier rapu

Eminem nagrał album „Revival" – z gwiazdorskimi duetami.

Aktualizacja: 14.12.2017 17:05 Publikacja: 14.12.2017 16:41

Eminem sprzedał ponad 170 milionów płyt. Dziś premiera najnowszego albumu „Revival”.

Eminem sprzedał ponad 170 milionów płyt. Dziś premiera najnowszego albumu „Revival”.

Foto: Universal, Brian Kelly

Raper z Detroit, rocznik 1972, który sprzedał ponad 170 mln albumów, jeszcze przed premierą nowej płyty zbierał od fanów w portalach społecznościowych cięgi za komercyjne duety. Między innymi z Beyonce, ale przede wszystkim z Edem Sheeranem – większe niż kiedyś za homofobiczny atak na Eltona Johna.

Niektóre komentarze zagorzałych fanów wcześniejszych płyt są godne najgorszej kloaki. Doszło do tego, że Ed Sheeran, najpopularniejszy obecnie młody artysta na świecie, którego album „Divide" jest największym bestsellerem płytowym roku – stanął w obronie Eminema, tłumacząc, że zaczął komponować pod wpływem muzyki amerykańskiego rapera.

– Podróżowałem w zeszłym roku po Australii, gdy menedżer Eminema poprosił mnie o utwór na jego nową płytę – powiedział Sheeran „Billboardowi". – Mój przyjaciel, aktor Kurt Russel, zaprosił mnie do domu ze studiem, gdzie nagrałem partię perkusji, gitary, fortepianu. A potem zapadła cisza. Będąc niedawno w Meksyku, dowiedziałem się od przyjaciela, że nagrywał z Eminem moją piosenkę. Spotkaliśmy się potem w Detroit. Okazał się miłym, utalentowanym facetem.

– Pracowałem nad płytą przez ponad rok – powiedział Eminem w wywiadzie, który przeprowadził Elton John dla „Interview". – A kiedy komponujesz nowe piosenki, starych chciałbyś się pozbyć. Nowy album jest portretem osoby, którą jestem teraz. Staram się tworzyć bardzo zróżnicowany repertuar, żeby każdy znalazł coś dla siebie.

Nałóg i dojrzewanie

Eminem wyznał też Eltonowi Johnowi, że kiedy przeprosił go za swoje obraźliwe słowa i razem wystąpili na gali Grammy, dając przykład tolerancji i pojednania, zaczął wpadać w narkotykowy nałóg.

– Od dziewięciu lat jestem jednak czysty – powiedział. – A to pomogło w moim osobistym rozwoju i osiągnięciu dojrzałości. Nie mogło być o niej mowy, gdy cały czas byłem odurzony.

Kiedy Eminem debiutował w 1999 roku kompozycją „My Name Is", cała muzyczna Ameryka wstrzymała oddech, bo nikt nie spodziewał się, że rap, uznawany za sztukę afroamerykańskich przedmieść, może brzmieć tak znakomicie w ustach białego artysty. Zaimponował bardzo szybką „nawijką" i ostrą modulacją rodem z kreskówki.

Z innymi raperami łączył go społeczny status – robotnicze pochodzenie i dramat rozbitej rodziny, co w fabularyzowanej formie pokazał film „8. mila". Przebój „Lose Yourself" sprawił, że Eminem był pierwszą hiphopową gwiazdą, która dostała Oscara.

Do dziś największym mistrzem dla Eminema pozostaje Dr Dre, ojciec sukcesów wielu amerykańskich hip-hopowców, właściciel fortuny ocenianej na 740 mln dolarów. Dorobił się i na tym, że pomógł w płytowym debiucie Eminema.

– Pamiętam, jak pojechałem do niego do Los Angeles – wspomina Eminem. – Kiedy go zobaczyłem, wszystko wydawało się jak ze snu, mało co nie wyszedłem z siebie i nie stanąłem obok. Wcześniej mało co mi się udawało. Dr Dre pokazywał mi w studiu, jak podawać tekst, o czym nie miałem zielonego pojęcia. Nie da się ukryć, że podświadomie naśladowałem go, tymczasem on zachęcał mnie, żebym znalazł własną formę wyrazu. Kiedy zacząłem rapować podniesionym głosem, niemal krzyczeć, powiedział: „To jesteś ty. To jest to!".

Tak powstał charakterystyczny rap Eminema – podszyty wielkimi emocjami i nerwowością.

Eminem bezpardonowo krytykuje Donalda Trumpa w utworze „Storm", który promował najnowszy album.

– Zależało mi przede wszystkim na potwierdzeniu naszych praw do walki z każdym rodzajem opresji – mówi Eminem. – Najważniejsze jest, by mogli protestować przeciwko niesprawiedliwości ludzie, którzy walczyli za Amerykę i ryzykowali własne życie. Nie możemy pozwolić na to, że ktoś będzie lekceważył nasz kraj, flagę i armię. Tymczasem mamy prezydenta, który zaniedbuje sprawy państwa i nie chce zadbać o wszystkich, choć popiera go mniejszość. Nie martwmy się jednak. Ameryka jest wciąż najpiękniejszym miejscem do życia i poradzimy sobie z problemami.

Gwiazdorskie duety

„Revival" jest, zgodnie z tym, co zapowiedział Eminem, albumem, który ma zadowolić wszystkich, co sprawia, że w całości może nie podobać się nikomu. Ale tak już bywa z płytami zrealizowanymi według recepty gwiazdorskich duetów.

W rapie to norma. Oryginalność „Revival" polega na tym, że Eminem zaprosił do studia artystów spoza swojego kręgu – m.in. pop-rockową Pink, Skylar Grey, rockową grupę X Ambassadors. Reszta – Beyonce, Ed Sheeran, Kehleni czy Alicia Keys – balansują na pograniczu rapu i r'n'b.

„Untouchable" jest krytyką rasizmu w Ameryce oraz nadużywania broni przez policję wobec młodych Afroamerykanów. „Walk on Water" z Beyonce to opowieść o frustracji Eminema wywołanej obojętnością mediów w ostatnich latach. Ironicznie używa frazy „chodzić po wodzie". Tłumaczy, że nie potrafi wywoływać cudów: „Chodzę po wodzie/Ale tylko wtedy, kiedy zamarznie". Dobrze, że nabrał do siebie dystansu.

Raper z Detroit, rocznik 1972, który sprzedał ponad 170 mln albumów, jeszcze przed premierą nowej płyty zbierał od fanów w portalach społecznościowych cięgi za komercyjne duety. Między innymi z Beyonce, ale przede wszystkim z Edem Sheeranem – większe niż kiedyś za homofobiczny atak na Eltona Johna.

Niektóre komentarze zagorzałych fanów wcześniejszych płyt są godne najgorszej kloaki. Doszło do tego, że Ed Sheeran, najpopularniejszy obecnie młody artysta na świecie, którego album „Divide" jest największym bestsellerem płytowym roku – stanął w obronie Eminema, tłumacząc, że zaczął komponować pod wpływem muzyki amerykańskiego rapera.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kultura
Muzeum Narodowe w Krakowie otwiera jutro wystawę „Złote runo – sztuka Gruzji”
Kultura
Muzeum Historii Polski: Pokaz skarbów z Villa Regia - rezydencji Władysława IV
Architektura
W Krakowie rozpoczęło się 8. Międzynarodowe Biennale Architektury Wnętrz
radio
Lech Janerka zaśpiewa w odzyskanej Trójce na 62-lecie programu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kultura
Zmarł Leszek Długosz