Elton John wystąpi w Sopocie

Sir Elton John da 9 lipca jedyny w Polsce show w Operze Leśnej w Sopocie.

Aktualizacja: 08.07.2017 07:02 Publikacja: 06.07.2017 17:49

Sir Elton John dał już 4 tysiące koncertów. Do sopockiej Opery Leśnej wraca po 11 latach.

Sir Elton John dał już 4 tysiące koncertów. Do sopockiej Opery Leśnej wraca po 11 latach.

Foto: Live Nation Polska

Nie musi już koncertować ani nagrywać. I bynajmniej nie dlatego, że ma na koncie majątek wart pół miliarda dolarów, 300 mln sprzedanych albumów, z czego 38 złotych i 31 platynowych. Mógłby żyć z kontraktu menedżerskiego, jaki podpisał z najbardziej utalentowanym i odnoszącym sukcesy brytyjskim solistą Edem Sheeranem, który w ciągu sześć lat zarobił 60 mln dolarów.

Pamięć o Wałęsie

Można być pewnym, że gdy Ed Sheeran zaśpiewa w przyszłym roku na Stadionie Narodowym, Elton John też będzie miał z tego co najmniej kilka groszy. Ale przecież nie tylko dla pieniędzy tworzą artyści. Dla nich najważniejsze bywają spotkania z fanami i sprawdzenie swoich możliwości, a także siły własnych przebojów. Dla nas może być również miłe to, że wybierając się do Opery Leśnej w Sopocie, Elton John nie przyjeżdża do miejsca dla siebie anonimowego.

– 11 lat temu występowałem na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie, w Operze Leśnej – powiedział. – To było dla mnie wyjątkowe wydarzenie. I to nie tylko ze względu na fakt, że wspaniała polska publiczność przyjęła mnie bardzo gorąco. Wspominam ten występ z wielkim sentymentem, przede wszystkim dlatego, że stanąłem na jednej scenie z Lechem Wałęsą – człowiekiem, którego bardzo szanuję i podziwiam. Znamy się 33 lata i jestem dumny, że mogę być jego przyjacielem. Bardzo się cieszę z powrotu do Opery Leśnej. To będzie cudowna noc!

Noc będzie nie tylko cudowna, ale i szalona, ponieważ Brytyjczyk przyjeżdża do Sopotu w związku z wydaniem płyty „Wonderful Crazy Night". Fani mogą się spodziewać ponad 20 przebojów. Show może zacząć piosenka o co najmniej dwuznacznym tytule „The Bitch Is Back" („Dziwka powraca"). Wiele się mówiło o transseksualnych kostiumach muzyka, jego rozwiązłym życiu, licznych kochankach i narkotykach, które miały ukryć ból biorący się z niepewnej tożsamości i emocjonalnej huśtawki.

Jeszcze w latach 60. zaręczył się z sekretarką Lindą Woodrow, o której śpiewał w „Someone Save My Life Tonight". Do ślubu jednak nie doszło. Ożenił się dopiero w 1984 roku z niemiecką inżynier dźwięku Renate Blauel. Komentowano to jako przykrywkę biseksualizmu artysty, o którym powiedział w wywiadzie dla „Rolling Stone" w 1976 roku. Czuł się zmuszony do ślubu, ponieważ legenda „odmieńca" kompletnie załamała jego karierę w konserwatywnej Ameryce. Do rozwodu z Blauel doszło w 1988 roku i wtedy Elton ogłosił, że czuje się komfortowo tylko jako gej.

Pełny komfort osiągnął w związku z Davidem Furnishem, z którym żyje w homoseksualnym małżeństwie od 2014 roku. Mają dwójkę synów, starszego urodziła surogatka. O tym, jak wpływową jest osobą na świecie, świadczy jego kompania w obronie rosyjskich homoseksualistów, na którą musiał odpowiedzieć sam Putin, tonując działania rosyjskiej administracji.

Tymczasem tytuł „Bitch Is Back" jest dokładnym cytatem z okrzyku, jaki wydała na widok Eltona żona jego wieloletniego tekściarza Berniego Taupina, gdy wchodził do ich do domu po jednej z szalonych nocy. W związku z tym, że piosenka miała niecenzuralny tytuł, dopóki nie stała się wielkim przebojem w 1974 roku, radia odmawiały jej grania.

W czasie koncertu można się spodziewać również m.in. „Bennie and the Jets", „Rocket Man", „I'm Still Standing" i „Crocodile Rock". Na finał zaś „Candle in the Wind".

Dla Diany

Ta piosenka ma bodaj najbardziej złożoną historię. Na początku Bernie Taupin zamierzał napisać o Janis Joplin, ale powstał hołd dla Marilyn Monroe, której Elton John był fanem. W 1990 roku muzyk wykonał wersję dedykowaną Ryanowi White'owi, osiemnastolatkowi choremu na AIDS. Następnej nocy chłopak zmarł. Najsłynniejsza okazała się reinterpretacja z 1997 roku, poświęcona księżnej Dianie, z którą artysta był zaprzyjaźniony. Zmieniony początek brzmiał „Żegnaj, różo Anglii".

Hollywoodzki film

Kompozycji wykonanej na pogrzebie wysłuchało w czasie bezpośredniej transmisji 2,5 mld telewidzów na całym świecie. Singiel sprzedał się w 37 mln egzemplarzy. A niedługo później muzyk w uznaniu zasług za wsparcie rodziny królewskiej w trudnych chwilach otrzymał tytuł szlachecki.

– Dziś wiem, że tę piosenkę można odbierać jako utwór o każdym artyście, który zmarł młodo i za wcześnie – powiedział Elton John. – To może być James Dean, Jim Morrison, Kurt Cobain, ale także Sylvia Plath czy Virginia Woolf. Mam też na myśli Doriana Graya, bohatera Oscara Wilde'a, i każdego, kogo piękno i młodość zatrzymało się w czasie jak lodowa rzeźba.

Z występu artysty warto się cieszyć tym bardziej, że niewiele brakowało, a w kwietniu koncerty zostałyby odwołane. Elton John zaraził się rzadkim, bywa, że śmiertelnym, wirusem odpornym na antybiotyki. Na szczęście kuracja okazała się skuteczna.

Elton John nie próżnuje. Pod koniec stycznia ogłosił, że skomponuje z myślą o Broadwayu muzykę do musicalu „Diabeł ubiera się u Prady". Elton nie jest w tym świecie debiutantem. Jego pierwszy musical „Król Lew" z przebojem „Can You Feel the Love Tonight" wystawiany na całym świecie zarobił już 6 miliardów dolarów. A potem był przecież jeszcze sukces „Aidy" oraz soundtracku „The Road to Eldorado". Hollywoodzki film z udziałem Eltona Johna wciąż trwa.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: j.cieslak@rp.pl

Nie musi już koncertować ani nagrywać. I bynajmniej nie dlatego, że ma na koncie majątek wart pół miliarda dolarów, 300 mln sprzedanych albumów, z czego 38 złotych i 31 platynowych. Mógłby żyć z kontraktu menedżerskiego, jaki podpisał z najbardziej utalentowanym i odnoszącym sukcesy brytyjskim solistą Edem Sheeranem, który w ciągu sześć lat zarobił 60 mln dolarów.

Pamięć o Wałęsie

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kultura
Decyzje Bartłomieja Sienkiewicza: dymisja i eurowybory
Kultura
Odnowiony Pałac Rzeczypospolitej zaprezentuje zbiory Biblioteki Narodowej
Kultura
60. Biennale Sztuki w Wenecji: Złoty Lew dla Australii
Kultura
Biblioteka Narodowa zakończyła modernizację Pałacu Rzeczypospolitej
Kultura
Muzeum Narodowe w Krakowie otwiera jutro wystawę „Złote runo – sztuka Gruzji”