Reklama

"Turek we Włoszech". Operowe żarty z przytupem

W Krakowie „Turek we Włoszech" widzów bawi, ale wciąż mamy kłopot z operami komicznymi.

Aktualizacja: 06.03.2016 20:39 Publikacja: 06.03.2016 18:56

Fot. Jacek Jarczak

Foto: Opera Krakowska

W teatrze operowym też panują mody. „Turek we Włoszech" latami był zapomniany, aż nagle Warszawska Opera Kameralna odkurzyła swą inscenizację sprzed dwóch dekad, tydzień później Kraków zaprosił na premierę, a europejska prasa już zapowiada kolejne wystawienie w Operze Narodowej, które przygotuje sam Marc Minkowski.

To jednak nie my jesteśmy odkrywcami. Podążamy za światem, który rehabilituje twórczość Gioacchina Rossiniego, przez długi czas traktowanego jako dostarczyciel banalnych utworów. Jeśli jednak z „Turka we Włoszech" zedrzemy modny na początku XIX wieku orientalny kostium, to odnajdziemy zgrabnie skonstruowaną, przyprawioną erotyką komedię. I całkiem aktualną, bo obiektem fascynacji znudzonej małżeństwem Włoszki staje się tu egzotyczny macho, Turek Selim.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Kultura
Bill Viola w Toruniu: wystawa, która porusza duszę
Kultura
Lech Majewski: Mamy fantastyczny czas dla plakatu. Nie boimy się AI
Kultura
Hockney, Cézanne, Niki de Saint Phalle i Cartier. Wakacyjne wystawy w Europie
Kultura
Polka wygrała Międzynarodowe Biennale Plakatu w Warszawie. Plakat ma być skuteczny
Kultura
Kendrick Lamar i 50 Cent na PGE Narodowym. Czy przeniosą rapową wojnę do Polski?
Reklama
Reklama