Marek Weiss: Operowe transmisje to zaprzeczenie teatru

- Czym innym jest oglądanie aktora, wielkiego artysty w teatrze, a czym innym oglądanie serialu w telewizji - uważa Marek Weiss, reżyser operowy, teatralny, pisarz, były dyrektor Opery Bałtyckiej.

Aktualizacja: 15.02.2018 22:29 Publikacja: 15.02.2018 18:45

Marek Weiss, reżyser operowy, teatralny, pisarz, były dyrektor Opery Bałtyckiej.

Marek Weiss, reżyser operowy, teatralny, pisarz, były dyrektor Opery Bałtyckiej.

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier

Rzeczpospolita: Piotr Beczała i Aleksandra Kurzak wystąpią w dwóch spektaklach, które nowojorska Metropolitan Opera w sezonie 2018–2019 nada na cały świat. Będą transmitowane w kinach i teatrach. Czy takie transmisje to dobry sposób na popularyzację tego gatunku muzycznego?

Marek Weiss: Nie, i prawdę mówiąc, transmisje operowe w ogóle mnie nie interesują. To tylko udawanie popularyzacji, zwyczajny celebrytyzm, pozór. Opera to teatr, żywy człowiek na scenie, który potrafi nas wzruszyć, wyrazić emocje, pięknie śpiewać, który potrafi nas tak zachwycić, że wychodzimy ze spektaklu oczarowani, jako lepsi ludzie. Transmisje są zaś zaprzeczeniem teatru.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Kultura
„Nie pytaj o Polskę": wystawa o polskiej mentalności inspirowana polskimi szlagierami
Kultura
Złote Lwy i nagrody Biennale Architektury w Wenecji
Kultura
Muzeum Polin: Powojenne traumy i dylematy ocalałych z Zagłady
Kultura
Jeff Koons, Niki de Saint Phalle, Modigliani na TOP CHARITY Art w Wilanowie
Kultura
Łazienki Królewskie w Warszawie: długa majówka