Idealny Mariusz Kwiecień

Polak odniósł kolejny sukces w Metropolitan. Nowojorski spektakl będzie można obejrzeć w Polsce w sobotę.

Publikacja: 13.01.2016 16:51

Diana Damrau i Mariusz Kwiecień w „Poławiaczach pereł”

Diana Damrau i Mariusz Kwiecień w „Poławiaczach pereł”

Foto: MET Opera

Wymagający krytyk Anthony Tommasini publikujący w „New York Timesie" ocenił, że Mariusz Kwiecień jako Zurga w „Poławiaczach pereł" był wprost idealny. Ocena to tym cenniejsza, że tę operę Georges'a Bizeta warto wystawiać wtedy, gdy ma się trójkę znakomitych wykonawców głównych ról, bo to opowieść o dwóch przyjaciołach kochających jedną kobietę.

Metropolitan stać na zapraszanie największych gwiazd, więc taki tercet śpiewaków zapewniła też „Poławiaczom pereł". Oprócz Polaka znalazł się w nim amerykański tenor o włoskich korzeniach Matthew Polenzani – od kilku sezonów ulubieniec nowojorskiej publiczności. Główną atrakcją spektakli jest jednak udział Niemki Diany Damrau, bo to jeden z najsłynniejszych obecnie sopranów świata.

Wszyscy zebrali świetne recenzje, ale fakt, że w takim towarzystwie Mariusz Kwiecień został szczególnie komplementowany, ma swoje znaczenie. Tym bardziej że inni krytycy też bardzo chwalą polskiego śpiewaka.

David Patrick Stearns napisał, że Mariusz Kwiecień, znany z mozartowskiego repertuaru i potrafiący nadać emocjonalnych barw każdej roli, tym razem w bardziej ekspresyjnej operze pokazał nie tylko zmysłowo delikatny śpiew, ale i władczy charakter kreowanej postaci. Bogaty w odcienie, nośny głos Mariusza Kwietnia komplementuje też Seth Colter Walls w brytyjskim „Guardianie", dodając, że Polak świetnie wypadł w scenach zazdrości oraz w finałowym duecie z Dianą Damrau.

„Poławiacze pereł" stosunkowo rzadko goszczą na scenach, w Metropolitan ta opera nie była wystawiana od 100 lat. Dyrekcja powierzyła reżyserię urodzonej w Buenos Aires Penny Woolcock, artystce o barwnym życiorysie. Pod koniec lat 60. przyjechała do Europy i działała w radykalnych grupach teatralnych, potem osiadła w Wielkiej Brytanii, gdzie imała się różnych zajęć. Skończywszy 30 lat, związała się z telewizją BBC. Realizowała programy i filmy dokumentalne, potem także fabularne, do których pisze scenariusze.

Krytykom spodobał się jej pomysł uwspółcześnienia „Poławiaczy pereł", których akcja w oryginale rozgrywa się w egzotycznej, ale dość sztampowo zarysowanej przez autorów libretta rybackiej wiosce na Cejlonie. Penny Woolcock potrafiła tchnąć prawdziwe życie w postaci tej opery, cenionej głównie za walory muzyczne.

Ta premiera Metropolitan znalazła się w planie tegorocznych transmisji z Nowego Jorku w cyklu MET Live HD, oglądanych już w 70 krajach. „Poławiacze pereł" z Mariuszem Kwietniem w roli głównej zostaną zaprezentowani w najbliższą sobotę. Do 22 polskich miast, które nadają te transmisje, dołączy teraz kolejne – Białystok i tamtejsza Opera i Filharmonia Podlaska.

Warto również dodać, że w tym sezonie Mariusz Kwiecień wystąpi w jeszcze jednej, równie prestiżowej premierze w Metropolitan – w „Roberto Devereux" Gaetano Donizettiego, który 16 kwietnia też będzie transmitowany w cyklu MET Live HD.

Zobacz także:

Dawid Bowie nie żyje

Wymagający krytyk Anthony Tommasini publikujący w „New York Timesie" ocenił, że Mariusz Kwiecień jako Zurga w „Poławiaczach pereł" był wprost idealny. Ocena to tym cenniejsza, że tę operę Georges'a Bizeta warto wystawiać wtedy, gdy ma się trójkę znakomitych wykonawców głównych ról, bo to opowieść o dwóch przyjaciołach kochających jedną kobietę.

Metropolitan stać na zapraszanie największych gwiazd, więc taki tercet śpiewaków zapewniła też „Poławiaczom pereł". Oprócz Polaka znalazł się w nim amerykański tenor o włoskich korzeniach Matthew Polenzani – od kilku sezonów ulubieniec nowojorskiej publiczności. Główną atrakcją spektakli jest jednak udział Niemki Diany Damrau, bo to jeden z najsłynniejszych obecnie sopranów świata.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
radio
Lech Janerka zaśpiewa w odzyskanej Trójce na 62-lecie programu
Kultura
Zmarł Leszek Długosz
Kultura
Timothée Chalamet wyrównał rekord Johna Travolty sprzed 40 lat
Kultura
Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie podaje datę otwarcia
Kultura
Malarski instynkt Sharon Stone