Jonasz Kofta: Naprawdę jaki jesteś...

30 lat temu, w wieku niespełna 46 lat, zmarł Jonasz Kofta – jedna z najbardziej niezwykłych osobowości polskiej kultury II połowy XX w.

Aktualizacja: 18.04.2018 18:21 Publikacja: 18.04.2018 18:16

Jonasz Kofta nie pasował do PRL-owskiego pejzażu. Zdjęcie Marka Karewicza z początku lat 70.

Jonasz Kofta nie pasował do PRL-owskiego pejzażu. Zdjęcie Marka Karewicza z początku lat 70.

Foto: Marek Karewicz

Poeta liryczny o niebywałej wrażliwości, a jednocześnie baczny obserwator rzeczywistości z przewrotnym poczuciem humoru, ciętą ripostą. Piekielnie inteligentny, ale też boleśnie złośliwy. Szczególnie wyczulony na fałsz oraz… piękne kobiety. Nie pasował do PRL-owskiego pejzażu, jednak potrafił stworzyć sobie alternatywne miejsce na ziemi, w piosence i kabarecie. Pozostawił po sobie kilkaset piosenek. Śpiewała je czołówka polskich wykonawców.

Na imię miał Janusz i to imię do końca funkcjonowało w jego dowodzie osobistym. Jako Jonasz zaistniał w świecie artystycznym oraz w gronie przyjaciół i znajomych. Ta „niewinna” literówka, nie była bez znaczenia. Przypominała o jego żydowskich korzeniach i związanych z tym tragicznych losach. Rodzina, która wcześniej zmieniła nazwisko z Kafta na Kofta, niemal cudem uniknęła pogromu przeprowadzonego na Wołyniu przez Ukraińców, a potem Niemców.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Kultura
Meksyk, śmierć i literatura. Rozmowa z Tomaszem Pindlem