Aktualizacja: 19.06.2017 10:52 Publikacja: 19.06.2017 08:39
Coldplay zmienia muzyczną stylistykę, nie tracąc popularności. Chris Martin trzyma się gałęzi.
Foto: Live nation
Zaczęło się od globalnych powitań: fani z Argentyny i Niemiec pozdrawiali z ekranu uczestników warszawskiego występu, a bezpośrednio tuż przed nim w roli gospodyń wystąpiły dwie uśmiechnięte dziewczyny z Ostrowca Wielkopolskiego. Potem były pióropusze confetti, wybuchy ognia, feeria połyskliwych kolorów i na ponad dwie godziny Narodowym zawładnęła muzyka Coldplay.
Nazwa brzmi teraz paradoksalnie, bo od czasu gdy 20 lat temu grupa zaczynała – muzyka zmieniła się z chłodnej, pop rockowej i melancholijnej na emocjonalną, popową, wręcz taneczną. Martin od początku tańczył na całej szerokości sceny oraz długości wybiegu wdzierającego się za połowę płyty stadionowej. Animował fanów śpiewem i gestem, tak jak świetlne bransoletki rozdane widzom, które świeciły przez cały koncert w wielu barwach.
Wystawa „1945. Nie koniec, nie początek” w Muzeum POLIN w Warszawie powstała na 80. rocznicę zakończenia II wojn...
Choć trudno w to uwierzyć, prace tych światowych sław oraz dzieła kilkudziesięciu innych współczesnych artystów...
Wielka majówka w Łazienkach Królewskich trwa do 4 maja. Wszystkie obiekty Łazienek można zwiedzać bezpłatnie. Cz...
Zabytkowe budynki są naszym kulturowym dziedzictwem. Dlatego są one objęte opieką konserwatorów, którzy dbają o...
Ministerstwo Kultury zawiesiło władze STOART, organizacji artystów-wykonawców, która w 2023 r. wypłaciła ponad 5...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas