Oficer może liczyć na uchylenie rozkazu - wyrok WSA

Sąd zakwestionował zwolnienie pułkownika Służby Kontrwywiadu Wojskowego, która na nowo zajmie się jego sprawą.

Aktualizacja: 12.10.2017 07:11 Publikacja: 12.10.2017 07:00

Oficer może liczyć na uchylenie rozkazu - wyrok WSA

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Jesienią 2016 r. pułkownik (z przeszłością na misjach w Iraku i Afganistanie) zgłosił się do wyjazdu na kolejną misję (nie ma do tego zbyt wielu chętnych w SKW), ale ten jego wniosek w ogóle nie został rozpatrzony. Wezwano go za to na rozmowę, by poinformować o przeniesieniu go woj. lubuskiego.

Gdy odmówił, rozkaz o przeniesieniu miano schować do szuflady i wyjąć inny, o zwolnieniu ze służby.

Odwołanie do szefa SKW nie przyniosło skutku. Sprawa trafiła do WSA w Warszawie.Prawniczka skarżącego radca prawny Aleksandra Karnicka wskazała, że doszło do fałszerstwa pierwszego rozkazu, bo już po okazaniu go oficerowi ktoś dopisał na nim słowa „propozycja przeniesienia". Według zapewnień tego wyrażenia nie było na dokumencie, który wbrew twierdzeniu SKW nie został też anulowany, ma datę, podpis, sygnaturę i wszelkie cechy decyzji. Rozkaz o zwolnieniu miał inną sygnaturę, zresztą o numerze następującym po rozkazie o przeniesieniu. – Zostałem wprowadzony w błąd – mówił przed sądem oficer.

– Podtrzymujemy nasze stanowisko, procedura zwolnienia przebiegła prawidłowo – oświadczyła reprezentantka SKW radca prawny Agnieszka Jarota.

WSA uchylił rozkaz o zwolnieniu, ale z innych powodów, niż chciał skarżący. Uznał też, że przeniesienie oficera w Lubuskie to inna sprawa administracyjna, ale nie wypowiedział się, czy ten rozkaz jest w obrocie prawnym i czy doszło do fałszerstwa. Jeśli pułkownik zechce, może dochodzić uchylenia tego rozkazu po wznowieniu postępowania i wnosząc o ponowne rozpoznanie sprawy. Podstawą decyzji WSA było uchybienie SKW polegające na tym, że wydano rozkaz, nie mając stanowiska oficera.

– Bez pisemnego oświadczenia organ nie mógł wszcząć postępowania o zwolnienie. Tu mamy zwolnienie ze służby, a skarżący dopiero trzy dni później złożył pismo, że się z nim nie zgadza – wskazał w uzasadnieniu sędzia WSA Stanisław Marek Pietras. Według sądu to SKW musi teraz podjąć sprawę i wydać decyzję merytoryczną: uchylić rozkaz i – jak zasugerował sędzia Pietras – umorzyć postępowanie. Oficer – który od tego roku jest poza służbą i właśnie rozpoczął działalność gospodarczą – rozważał, czy zanim to nastąpi, powinien ponownie stawić się do służby. Postanowił zgłosić obecność i zwrócić się o wyznaczenie zadań.

sygnatura akt: II SA/Wa 351/17

Jesienią 2016 r. pułkownik (z przeszłością na misjach w Iraku i Afganistanie) zgłosił się do wyjazdu na kolejną misję (nie ma do tego zbyt wielu chętnych w SKW), ale ten jego wniosek w ogóle nie został rozpatrzony. Wezwano go za to na rozmowę, by poinformować o przeniesieniu go woj. lubuskiego.

Gdy odmówił, rozkaz o przeniesieniu miano schować do szuflady i wyjąć inny, o zwolnieniu ze służby.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara