Sąd: policjant zwolniony z powodu złej atmosfery w pracy

Policjant mógł być zwolniony ze stanowiska i przeniesiony do dyspozycji komendanta głównego policji z powodu złej atmosfery w pracy.

Publikacja: 26.06.2017 07:56

Sąd: policjant zwolniony z powodu złej atmosfery w pracy

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Z wnioskiem o zwolnienie Jerzego Z. (dane zmienione) z kierowniczego stanowiska w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Policji i przeniesienie do dyspozycji komendanta głównego policji wystąpił dyrektor tej placówki.

Przekształcone w 2011 r. w instytut badawczy CLKP zatrudnia wysokiej klasy ekspertów i nadzoruje 16 laboratoriów komend wojewódzkich policji.

Jerzy Z. był kierownikiem jednego z zakładów badawczych. Ankieta przeprowadzona na zlecenie dyrektora CLKP przez psychologów z KGP, nazwana „Raportem z badania atmosfery pracy w Zakładzie (...) CLKP", wykazała „brak właściwej relacji na płaszczyźnie służbowej pomiędzy kierownictwem CLKP a Jerzym Z., co powoduje nieprawidłową organizację pracy w Zakładzie i stwarza negatywną atmosferę pracy". KGP odwołał Jerzego Z. ze stanowiska i przeniósł go do dyspozycji KGP. W lipcu 2014 r. minister spraw wewnętrznych i administracji utrzymał rozkaz w mocy.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, a następnie w skardze kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego Jerzy Z. zaprzeczył, ażeby decyzja i nadany jej rygor natychmiastowej wykonalności wynikały z potrzeby zapewnienia prawidłowego funkcjonowania CLKP. Jego zdaniem wyniki ankiety – raportu z badania atmosfery pracy – nie były rzetelnym i wiarygodnym dowodem. Stwierdzenie MSWiA, że minister nie jest uprawniony do oceny działań KGP z obszaru doboru kadr, spowodowało, że sąd pierwszej instancji nie mógł skontrolować, czy należycie wyważono interes służby i interes policjanta. Nie określono celu i okresu przeniesienia do dyspozycji KGP, a że decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności, Jerzy Z. nie miał możliwości odniesienia się do zgromadzonego materiału i złożenia wyjaśnień. Wskazał też na opinię służbową, dwukrotne nagrody roczne w ostatnich dwóch latach i podwyższenie dodatku funkcyjnego.

WSA oddalił skargę, tak samo NSA skargę kasacyjną. W ocenie obu sądów istniała konieczność personalnej zmiany na stanowisku kierownika zakładu. W badaniu ankietowym w zakładzie wskazano na relacje z jego kierownikiem jako jeden z czynników utrudniających funkcjonowanie w środowisku pracy i konieczność zbudowania nowych relacji pomiędzy pracownikami a kadrą kierowniczą. Artykuł 37a pkt 1 ustawy o Policji nie wymaga podawania celu i okresu pozostawania w dyspozycji KGP. Zgodnie z tym przepisem po zwolnieniu policjanta z zajmowanego stanowiska służbowego można go przenieść do dyspozycji przełożonego na okres poprzedzający powołanie lub mianowanie na inne stanowisko służbowe albo zwolnienie ze służby, nie dłuższy niż 12 miesięcy, z zachowaniem dotychczasowego wynagrodzenia.

W opinii NSA przepis ten jest potrzebny, gdy brakuje podstaw do przeniesienia policjanta na niższe stanowisko, nie ma też stanowisk równorzędnych, a dobro służby wymaga zwolnienia policjanta z zajmowanego dotychczas stanowiska. Takie okoliczności zdarzyły się właśnie tutaj. ©?

Sygnatura akt: I OSK 2773/15, II SA/Wa 1598/14

Z wnioskiem o zwolnienie Jerzego Z. (dane zmienione) z kierowniczego stanowiska w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Policji i przeniesienie do dyspozycji komendanta głównego policji wystąpił dyrektor tej placówki.

Przekształcone w 2011 r. w instytut badawczy CLKP zatrudnia wysokiej klasy ekspertów i nadzoruje 16 laboratoriów komend wojewódzkich policji.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona