Pracownicy Porsche wściekli na szefa VW

Rada zakładowa Porsche jest bardzo niezadowolona z ostaniach decyzji prezesa Volkswagen Group. Poszło o premie.

Aktualizacja: 27.12.2015 07:47 Publikacja: 27.12.2015 06:59

Pracownicy Porsche wściekli na szefa VW

Foto: Bloomberg

Matthias Müller, do niedawna prezes Porsche a od września tego roku prezes Grupy Volkswagen, zdecydował o obcięciu premii za 2015 rok. Ma to być element programu oszczędnościowego całej grupy. Pracownicy Porsche gwałtownie zaprotestowali.

Uwe Hück, przewodniczący rady pracowniczej Porsche, ostro skrytykował nie tylko plany oszczędnościowe, ale także samego prezesa Müllera. Hück powiedział, że prezes grupy ani razu nie spotkał się z przedstawicielami pracowników, by porozmawiać o cięciach. - Zastanawiam się co to ma jeszcze wspólnego z współdecydowaniem - powiedział rozgoryczony Hück gazecie "Stuttgarter Nachrichten", dodając, że prezes zapowiedział nowy styl zarządzania koncernem, ale to co teraz robi "nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek zarządzaniem".

Prezes Matthias Müller zapowiedział już wcześniej w wywiadzie dla "Wirtschafts Woche", że premie za 2015 rok w całym koncernie zostaną ścięte, jako powód podając wysokie koszty jakie wygenerował skandal z manipulacjami silnikami Diesla.

- To jasne, że musimy zacisnąć pasa, na wszystkich poziomach, od zarządu do szeregowych pracowników - powiedział prezes Müller. Ta zasada dotyczy także spółek-córek: Audi i Porsche. - Jesteśmy jedną rodziną, zawsze - w dobrych i w złych czasach - podkreślił prezes Volkswagena.

Jednak według Hücka dyskusja o premiach nie ma żadnego sensu. - Ich obcinanie nie pomoże Volkswagenowi, ponieważ nie da aż tak dużych oszczędności. Za to bardzo rozdrażni załogę Porsche - powiedział i dodał, że oszczędności rozpocząłby raczej od tych, którzy spowodowali całą sytuację i wpędzili koncern w kłopoty.

Dziennik "Handelsblatt" poinformował w połowie grudnia, że kontrakt byłego prezesa Martina Winterkorna nie został rozwiązany i będzie on do końca 2016 roku dostawał wynagrodzenie z kasy VW. Według dziennika chodzi o "wiele milionów" euro. To za czasów Winterkorna montowano w samochodach grupy VW specjalne oprogramowanie, które fałszowało dane o emisji spalin w samochodach z silnikiem Diesla. Prawdopodobnie zamontowano je w 11 mln pojazdów. Niemiecki koncern czekają pozwy, kary oraz przede wszystkim niezwykle kosztowna akcja przywoławcza. VW zobowiązał się do demontażu oprogramowania na własny koszt. To może kosztować koncern wiele miliardów euro.

Biznes
Rząd PiS obiecał miliardy na Izerę. Chiński partner może porzucić projekt
Biznes
Skarbówka ściągnęła z TVN wysoką karę KRRiT za reporaż o Karolu Wojtyle
Biznes
Sieci 5G w Polsce zrównały zasięg
Biznes
System kaucyjny zbudują sprytni, a nie duzi, gracze
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Biznes
Praktycznie o przyszłości otwartego oprogramowania. Konferencja Open Source Day 2024 już 18 kwietnia