Rzecznik urzędu wyjaśnił, że klienci nie mogą zamawiać Modelu S w podstawowej wersji bez dodatkowego wyposażenia, które winduje cenę tego samochodu powyżej limitu 60 tys. euro.

Władze niemieckie uruchomiły w 2016 r. program zachęt miliarda euro, częściowo finansowany przez sektor motoryzacji, aby zwiększyć korzystanie z samochodów nie emitujących spalin. Ustalono przy tym limit cenowy, aby wykluczyć modele segmentu premium.

„To całkowicie fałszywy zarzut. Ktokolwieik w Niemczech może zamówić podstawową wersję Modelu S bez wyposażenia komfortowego, dostarczyliśmy takie samochody klientom" — oświadczyła Tesla w komunikacie. Producent z Kalifornii dodał, że górny limit ceny został początkowo ustalony przez rząd Nieniec, aby wykluczyć Teslę, ale później osiągnięto kompromis, „który pozwala Tesli sprzedawać auto w ubogiej wersji, które kwalifikuje się do tej subwencji, a klienci mogą następnie dokupować dodatkowe wyposażenie, jeśli sobie tego życzą".

Tesla będzie sprawdzać, czy komukolwiek odmówiono sprzedaży wersji bez dodatków. „Jeśli pracownik ds. sprzedaży powie klientowi, że nie może on kupić podstawowej wersji Modelu S bez pakietu komfort, to będzie to niedokładne i wyraźnie odbiegające od naszej polityki i procedur, będziemy to sprawdzać i podejmować odpowiednie działania w razie potrzeby".

Zgodnie z rządowym programem, kupujący otrzymują rabat 4 tys. euro przy zakupie samochodu elektrycznego i 3 tys. euro w przypadku kupna hybrydy plug-in. Pismo „Auto Bild" podało, że BAFA badał kwestię samochodów Tesli i może skreślić je z listy kwalifikujących się do bonifikaty.