Seat podjął taką decyzję nie z powodu coraz bardziej konfrontacyjnej polityki Donalda Trumpa — poinformował rzecznik firmy. Według prezydenta USA, jego kraj nie może już potwierdzać, że Iran respektuje międzynarodową umowę o programie jądrowym z 2015, Trump ostrzegł, że może wypowiedzieć te umowę, a Kongres mógłby przywrócić sankcje wobec Teheranu.

- Decyzja wynika stąd, że Seat powinien skupić się na działaniach na tych największych europejskich rynkach, gdzie nadal istnieje duży potencjał wzrost, np. we Włoszech i Francji oraz na takich regionach jak północna Afryka czy Ameryka Łacińską — wyjaśnił rzecznik Seata.

Prezes hiszpańskiej firmy powiedział w marcu, że rząd w Madrycie zwrócił się do niej o wybadanie możliwości w Iranie i firma analizowała sytuację.

Seat wyszedł w 2016 r. spod kreski po raz pierwszy od prawie 10 lat i stara się teraz wzmocnić odrodzenie szukając zbytu poza rynkami europejskimi. Jest jedyną z 5 głównych marek samochodów osobowych grupy VW, która od początku roku ma dwucyfrowy wzrost sprzedaży w Europie, po 9 miesiącach sprzedała 294 tys. styk, o 15 proc. więcej.

W III kwartale Seat zaczął produkcję w Algierii w ramach spółki j. v. Volkswagena z miejscowym dystrybutorem SOVAC. Pierwszy raz od 67 lat historii tej marki produkuje ona auta poza Europą.