Jak podał serwis "Automotive News Europe", niemiecki resort transportu pracuje od pewnego czasu nad regulacjami na temat etycznych aspektów użytkowania pojazdów autonomicznych.

Powołany przez ministerstwo komitet, który składa się z ekspertów z dziedzin etyki, prawa i technologii, uznał, że oprogramowanie pojazdów autonomicznych jako nadrzędną wartość musi traktować przede wszystkim bezpieczeństwo ludzi, zapobiegając za wszelką cenę obrażeniom fizycznym bądź śmierci. W następnej kolejności należy zapewnić bezpieczeństwo zwierzętom oraz przedmiotom stanowiącym mienie prywatne.

Ramy etyczne, które staną się częścią pionierskiego prawa, wskazują, że systemy działające w pojazdach autonomicznych w sytuacjach zagrożenia wypadkiem, któremu nie da się zapobiec, muszą być zdolne do dokonania wyboru o najmniej negatywnych dla człowieka skutkach nawet za cenę zniszczenia mienia bądź obrażeń u zwierząt potencjalnie uczestniczących w wypadku.

Jak podaje w swoim oświadczeniu niemiecki resort transportu, oprogramowanie pojazdów autonomicznych nie może dokonywać wyboru tego rodzaju w oparciu o wiek, płeć czy też stan zdrowia osób zaangażowanych w potencjalny incydent. "Interakcje pomiędzy ludźmi i maszynami skłaniają do stawiania nowych pytań etycznych, zwłaszcza w dzisiejszych czasach cyfryzacji i samouczących się systemów" - powiedział minister transportu Niemiec Alexander Dobrindt.

Wcześniej w tym roku w Niemczech uchwalono prawo stanowiące o obowiązku przebywania prowadzącego pojazd za kierownicą przez cały czas na wypadek nagłej potrzeby przejęcia kontroli nad pojazdem zgłoszonej przez system autonomicznego sterowania.