Fabryki aut coraz bardziej zielone

Choć produkcja samochodów w Europie rośnie, jej uciążliwość dla środowiska systematycznie maleje.

Aktualizacja: 26.06.2017 06:10 Publikacja: 25.06.2017 19:25

Fabryki aut coraz bardziej zielone

Foto: 123RF

Volkswagen Poznań poinformował w ubiegłym tygodniu, że fabryka w Antoninku, gdzie produkowane są samochody Caddy i Transporter, oraz odlewnia przygotowująca rocznie blisko 30 tys. ton komponentów, odnotowały najniższe od pięciu lat zużycie energii elektrycznej. Te oszczędności, będące efektem realizacji programu „Think Blue Factory", uzyskano przy 12-procentowym wzroście produkcji.

– Przykładem naszych oszczędnościowych działań jest zastosowanie efektywnych energetycznie urządzeń produkcyjnych, jak sprężarka o płynnej regulacji wydajności z odzyskiem ciepła czy modernizacja urządzeń termo-wentylacyjnych – mówi Sławomir Wichniarz, pełnomocnik zarządu ds. energii.

Spółka zapowiada, że do roku 2018 w porównaniu z rokiem 2010 zmniejszy o jedną czwartą przypadające na każdy wyprodukowany samochód obciążenie dla środowiska w postaci zużycia wody, energii elektrycznej, emisji lotnych związków organicznych i dwutlenku węgla oraz produkcji odpadów.

Walka z emisją

Ekologiczne rozwiązania wprowadzane przy procesach produkcyjnych stały się nie mniej istotne od redukcji zanieczyszczeń emitowanych przez silniki produkowanych aut. Szczególne znaczenie ma emisja dwutlenku węgla. O efektach świadczą dane organizacji europejskich producentów ACEA opublikowane w raporcie sprzed trzech tygodni: całkowita emisja CO2 z produkcji aut, mimo wzrostu produkcji w ostatnich dziesięciu latach, pozostała stabilna. Z kolei emisja na jedno produkowane auto spadła o ponad jedną czwartą.

Kluczowe znaczenie ma także oszczędność energii. W uruchomionej w październiku 2016 roku fabryce Craftera w Białężycach zastosowano m.in. rekuperatory energii cieplnej, dzięki którym udaje się ponownie wykorzystać 75 proc. ciepła technologicznego. Natomiast przy budowie karoserii wykorzystywane są roboty oraz technologie laserowe, które zużywają o jedną trzecią mniej energii niż standardowo stosowane.

Ciekawe rozwiązania zastosowano w czterech zakładach produkcyjnych Renault w Hiszpanii (w Valladolid, Sewilli i Walencji), gdzie zamontowano panele słoneczne, pozwalające obniżyć emisję CO2 o 160 t rocznie.

Innym ekologicznym rozwiązaniem jest technologia wprowadzona m.in w fabryce Daimlera w Rastatt. Uruchomiona tam elektrociepłownia kogeneracyjna wytwarza jednocześnie energię elektryczną i cieplną. Zaletą systemu jest ok. 80-proc. sprawność, gdy konwencjonalne systemy mają efekty o połowę słabsze.

Polskie ekologiczne

Rodzime fabryki aut w redukowaniu negatywnego oddziaływania produkcji na środowisko należą do europejskiej czołówki. – Zwiększając produkcję, wprowadzamy rozwiązania i technologie gwarantujące „zero-energetyczny" rozwój – twierdzi Agnieszka Brania, rzecznik gliwickiego Opla. Zużycie energii redukowane jest tam m.in. przez regulowane napędy pomp i wentylatorów i zastępowanie tradycyjnych lamp przez lampy LED. Energia jest także odzyskiwana, np. z pieców lakierniczych, gdzie gorące spaliny ogrzewają wodę. Odzyskiwane jest także ciepło z układów wentylacji.

Jak twierdzi Andrzej Korpak, dyrektor generalny General Motors Manufacturing Poland, podwojenie produkcji od uruchomienia fabryki w 1998 roku i jej rozbudowa o 30 proc. nie zwiększyły całkowitego zużycia energii. – Obecnie zużywamy jej o prawie 10 proc. mniej. To wynik edukacji załogi, działalności badawczej, racjonalizatorskiej i wdrożenia najbardziej nowoczesnych technologii – wyjaśnia Korpak.

Także FCA w Tychach zmniejsza uciążliwość produkcji. W ciągu ostatnich 15 lat zużycie energii w przeliczeniu na produkowany samochód zmalało o 36 proc., ilość odpadów zmniejszyła się o 59 proc., ilość ścieków o 56 proc., a zużycie wody do celów technologicznych zredukowano o ponad połowę.

Oszczędność wody to zresztą także jeden z priorytetów. Koncern Forda już wcześniej zapowiedział zmniejszenie jej zużycia przy produkcji aut o blisko miliard litrów rocznie, tj. o prawie 1,1 tys. litrów na każdy produkowany samochód. Gdy uruchamiano produkcję silnika EcoBoost w Kolonii, ograniczono na nowej linii zużycie wody o ponad jedną trzecią. O wysokiej efektywności nowych rozwiązań technologicznych świadczyło zmniejszenie zużycia wody jako chłodziwa w procesie produkcji aluminiowych podzespołów silnika z 2 litrów do zaledwie 5 mililitrów.

Wyciągają wnioski z Dieselgate

Wartość inwestycji w ograniczenie uciążliwości produkcji samochodów dla środowiska została mocno podkopana niedawną aferą spalinową. We wrześniu 2015 roku w USA ujawniono, że w samochodach Volkswagena z silnikami Diesla instalowano oprogramowanie pozwalające manipulować wynikami pomiaru emisji spalin. W rezultacie choć podczas testów wyniki nie odbiegały od normy, w czasie normalnej jazdy emisja tlenków azotu była kilkadziesiąt razy wyższa. Skala procederu była tak wielka, że w Europie dokładnym testom zostały poddane auta innych producentów. Okazało się, że warunków nie spełniły m.in. wyposażone w diesle niektóre modele Renault, Fiata, Citroena, Mercedesa czy Nissana. W rezultacie UE zdecydowała o konieczności zmiany sposobu testowania poziomu emisji spalin, by uchronić się przed tego rodzaju przypadkami w przyszłości.

Nękany pozwami za aferę spalinową Volkswagen (odszkodowania idą w miliardy dolarów) w połowie ub. roku zapowiedział montaż filtra cząstek stałych (GPF) w samochodach z silnikami benzynowymi. Taki filtr (DPF) od dawna stosowany jest w samochodach napędzanych dieslami. Filtr GPF ma obniżyć emisje drobnych cząstek sadzy nawet o 90 proc. Koncern przewiduje, że do 2022 roku w nowy system redukcji spalin może być wyposażone nawet 7 mln aut. Rozszerzane będzie także stosowanie technologii SCR, pozwalającej na przekształcanie tlenków azotu w nietoksyczny azot i parę wodną w katalizatorze wykorzystującym amoniak.

Volkswagen Poznań poinformował w ubiegłym tygodniu, że fabryka w Antoninku, gdzie produkowane są samochody Caddy i Transporter, oraz odlewnia przygotowująca rocznie blisko 30 tys. ton komponentów, odnotowały najniższe od pięciu lat zużycie energii elektrycznej. Te oszczędności, będące efektem realizacji programu „Think Blue Factory", uzyskano przy 12-procentowym wzroście produkcji.

– Przykładem naszych oszczędnościowych działań jest zastosowanie efektywnych energetycznie urządzeń produkcyjnych, jak sprężarka o płynnej regulacji wydajności z odzyskiem ciepła czy modernizacja urządzeń termo-wentylacyjnych – mówi Sławomir Wichniarz, pełnomocnik zarządu ds. energii.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Materiał partnera
XX Jubileuszowy Międzynarodowy Kongres MBA
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie
Biznes
Niedokończony obraz Gustava Klimta sprzedany za 30 mln euro
Biznes
Ozempic może ograniczyć picie alkoholu i palenie papierosów