Auta są takie same, a często nawet te same, co na najważniejszej europejskiej wystawie motoryzacyjnej – czyli w Genewie. Koncerny przewożą je do Poznania prosto ze Szwajcarii, potem dopiero albo wracają do centrali, albo stają się ozdobą salonów samochodowych. Tak zapewne będzie z najnowszym modelem Rolls-Royce'a, którego w Poznaniu wystawia Auto Fus, dealer m.in. właśnie tej najbardziej luksusowej marki na świecie. Audi miało tyle samo zasłoniętych premierowych aut w Poznaniu, co w Genewie, a bonusem niemieckiej marki była jeszcze obecność trzech polskich projektantów pracujących w centrali w Ingolstadt.