Kiedy chiński Geely kupował szwedzkie Volvo uważano, że to się nie może udać

Kiedy ponad 5 lat temu chiński Geely kupował szwedzkie Volvo za 1,8 mld dolarów uważano, że to się nie może udać. Że marka silnie kojarzona ze Skandynawią „zostanie „popsuta”.

Publikacja: 18.02.2016 11:42

Kiedy chiński Geely kupował szwedzkie Volvo uważano, że to się nie może udać

Foto: Bloomberg

A produkcja zostanie przeniesiona do Chin, bo tam jest taniej. Bez tej inwestycji przyszłość Volvo była wtedy równie niepewna. I w Goeteborgu, gdzie nadal jest główna siedziba Volvo cały czas mówiono jedynie o cięciu kosztów.

We czwartek, 18 lutego Volvo car Corporation podało wyniki finansowe za 2015 rok- zyski wzrosły w porównaniu z rokiem 2014 ponad trzykrotnie do 6,62 mld koron szwedzkich ( 778 mln dolarów).

Rekordowa była także sprzedaż aut tej marki - bo przekroczyła pół miliona sztuk. Największe w historii również były przychody, które wyniosły 164 mld koron i były większe prawie o jedną piątą w porównaniu z 2014. Teraz prezes Volvo, Hakan Samuelsson nie ukrywa,że liczy na trzeci rekordowy rok, bo ma czym walczyć - nadal hitem jest SUV XC90, pierwsze auto, które od zera zostało zaprojektowane i i wyprodukowane po przejęciu przez Geely. Wiadomo,że rynek bardzo dobrze przyjął limuzynę S90, która ma za zadanie odebranie klientów BMW i Mercedesowi. Cel, jaki widzi przed sobą Samuelsson, to 800 tys. sprzedanych aut, co nadal jest niewiele w porównaniu z BMW,czy Mercedesem i Audi ale powoduje,że powoli kończy się totalna dominacja trzech wielkich marek .

W komentarzu do publikacji zeszłorocznych wyników Samuelsson zapowiedział,że producent wchodzi w kolejną fazę transformacji, którą ma ułatwić nowy model - V90 - najnowsze na rynku kombi w segmencie premium- auto widzieliśmy na razie tylko na zdjęciach,ale zostanie pokazane podczas zbliżającego się salonu samochodowego w Genewie. Ten model będzie dostępny także w wersji hybrydowej i na jednym doładowaniu z gniazdka, przy wykorzystaniu jedynie energii elektrycznej jest w stanie przejechać 50 km.

Takie plany zwiększenia sprzedaży i powodzenie zwłaszcza XC90 na rynku amerykańskim skłoniły Szwedów do budowy fabryki w Stanach Zjednoczonych. Inwestycje w nowe modele i fabrykę są zgodne z planem rozwojowym wartym 11 mld dol.

Chińsko-szwedzkiemu mariażowi Geely z Volvo 5 lat temu wróżono fatalnie. Krytycy sprzedaży Volvo uważali,że skończy się wywiezieniem technologii,że marka zostanie „zepsuta" i że w najlepszym razie powtórzy się zmarnowanie marki Saab. Tymczasem nic takiego się nie stało. Chińczycy dali rynek i pieniądze. jednocześnie uwierzyli,że wartość Volvo polega przede wszystkim na tym,że jest tak bardzo skandynawskie, zresztą na szwedzki rynku udział tej marki jest ponad 20-procentowy. Wtedy w 2010 roku sprzedaż Volvo wynosiła 335 tys. aut i spadała w tempie dwucyfrowym, a straty w ciągu ostatnich 2 lat poprzedzających tę transakcję sięgnęły 2,6 mld dol. Mówiono wtedy,że koszty są zbyt wysokie, bo praca w Szwecji kosztuje drogo, więc przeniesienie produkcji do Chin wydawało się logiczne. I że wtedy marka straci swoją nordycką atrakcyjność.

Nic z tych rzeczy. — Dla mnie Volvo jest tygrysem, który musi ukrywać się w swoim lesie. W żadnym wypadku nie wolno go przenosić do zoo. Serce tego tygrysa jest dla mnie w Szwecji i Belgii- powtarza od przejęcia Volvo prezes Geely,Li Shufu.

A Hakan Samuelsson właśnie w Goeteborgu, gdzie jest największa fabryka Volvo, przyjmuje nowych ludzi do pracy. Więcej ludzi będzie pracowało także w belgijskiej fabryce w Gandawie, gdzie produkowane są mniejsze modele.

A produkcja zostanie przeniesiona do Chin, bo tam jest taniej. Bez tej inwestycji przyszłość Volvo była wtedy równie niepewna. I w Goeteborgu, gdzie nadal jest główna siedziba Volvo cały czas mówiono jedynie o cięciu kosztów.

We czwartek, 18 lutego Volvo car Corporation podało wyniki finansowe za 2015 rok- zyski wzrosły w porównaniu z rokiem 2014 ponad trzykrotnie do 6,62 mld koron szwedzkich ( 778 mln dolarów).

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika