Gość przypomniał, że półtora roku temu hasło „elektromobilność" było anonimowe, nic nam nie mówiło. - Wtedy mówiono, że auto elektryczne to zabawka dla ludzi bogatych. Tylko 10 proc. ludzi deklarowało, że rozważa zakup takiego samochodu. Dzisiaj 50-60 proc. ludzi poważnie rozważa zakup samochodu elektrycznego. Oczywiście stawiają warunki - mówił Zaremba. Od spełnienia tych warunków zależy, kiedy elektromobilność stanie się teraźniejszością.
- Dzisiaj samochód elektryczny kosztuje ponad 100 tys. zł. Jednak w ostatnich latach cena takich samochodów radykalnie spada. Wynika to ze spadku kosztu baterii – tłumaczył.
Zaremba wyliczył, że około 2022 r. cena zakupu samochodu elektrycznego i spalinowego ma szansę się zrównać. - Wtedy będziemy cieszyć się niższymi kosztami eksploatacji, nie ponosząc wyższych nakładów na starcie – mówił.
- Niektórzy mówią, że za 3 lata będziemy mieli masowy samochód elektryczny. Wierzę w to. Do tego potrzebna jest infrastruktura i dobrze, że ona zaczyna w Polsce powstawać – dodał.