Koniec roku, początek marzeń

Warto, abyśmy przy okazji wyborów samorządowych pomyśleli, jak mogłyby wyglądać nasze lokalne polityki architektoniczne. Bo o krajowej polityce architektonicznej mówimy już od wielu lat, a ciągle jej nie ma.

Aktualizacja: 29.12.2017 08:42 Publikacja: 29.12.2017 07:03

Koniec roku, początek marzeń

Foto: ROL

Koniec roku to też początek, bo to możliwość nowych marzeń. Ale to również wyobrażanie sobie przyszłości, jaka ona będzie, co może się zdarzyć, jak będzie wyglądała rzeczywistość wokół nas. Czy lepiej, przyjemniej, ładniej. Więc marzenie ładu, ale też i polityka.

Taka polityka architektoniczna w Finlandii została przyjęta przez rząd już w 1998 roku. To była pierwsza polityka architektoniczna w Europie. Było wiele dyskusji i dokumentów, również w Radzie Europejskiej o wartości polityki architektonicznej. Zostało utworzone europejskie forum polityk architektonicznych grupujące przedstawicieli środowisk architektonicznych Europy i raportujące o dokonaniach oraz wartości polityki architektonicznej dla Europy. Bo architektura jest częścią fundamentów kultury europejskiej, a ta współtworzy Europę. W materialnym wymiarze stanowi o poczuciu jej wspólnoty, jej ładzie. Tak jak zresztą w naszej ustawie ład przestrzenny, którym jest takie ukształtowanie naszego otoczenia, aby było harmonijne i uwzględniało w uporządkowanych relacjach wszelkie uwarunkowania, społeczne i gospodarcze, środowiskowe i kompozycyjne, estetyczne. Czyli tak, jak to opisał 2 tysiące lat temu w książce o architekturze Witruwiusz. Taka jest też racja polityki architektonicznej Finlandii, gdzie działalność architektoniczna powinna być trwała, piękna i użyteczna, bo to ona buduje bogactwo narodowe.

Warto, abyśmy i my w roku wyborów samorządowych pomyśleli, jak mogłyby wyglądać nasze lokalne polityki architektoniczne i nasz majątek. Bo o krajowej polityce architektonicznej mówimy już od wielu lat, a jej ciągle nie ma. Może więc łatwiej będzie wypracować lokalne polityki architektoniczne. Takie jak chociażby rozpoczęte w wielu miastach czy nawet województwach, jak np. w kujawsko-pomorskim, działania na rzecz ładu przestrzennego czy Nagroda Województwa Małopolskiego im. Stanisława Witkiewicza. Lub wydawnictwo Krajobrazu Warszawskiego, ta już ponad 20 lat temu rozpoczęta w Warszawie seria publikacji o wartości architektonicznej miasta. Ale ważne jest, aby od dyskusji entuzjastów przejść do skutecznej polityki lokalnej. Takiej, która będzie przyjęta przez nas, bo przecież lokalna polityka architektoniczna powinna być nasza wspólna, a nie ich.

I powinniśmy też mieć możliwość na nią wpływu, tak jak w Finlandii, gdzie ponad rok trwała dyskusja nad kształtem polityki architektonicznej, zanim została przyjęta przez Radę Ministrów. Ale co w lokalnej polityce można zrobić poza rutyną sporządzania planów miejscowych i studiów uwarunkowań? Bo narodowa to już obszar działania nowego Instytutu Architektury i Urbanistyki. A więc to konkursy, wystawy i nagrody architektoniczne, tak jak chociażby warszawska nagroda architektoniczna prezydenta miasta czy nagroda specjalna prezydenta Krakowa. Ale skuteczna polityka musi być osadzona w sferze naszej świadomej potrzeby.

Tak jak w Finlandii, gdzie na 24 rekomendacje 10 dotyczyło kwestii edukacji. A więc lokalne programy edukacyjne w szkołach, również współpraca samorządów z wyższymi uczelniami dla wspólnie prowadzonych prac studenckich zagospodarowania miasta i publicznej nad nimi dyskusji. To również konkursy na najlepiej urządzoną przestrzeń publiczną, tak jak chociażby konkurs Związku Miast Polskich i Towarzystwa Urbanistów Polskich. W gminie moglibyśmy mieć konkurs na najlepiej utrzymaną przestrzeń publiczną, czyli taką wspólnie realizowaną, może w ramach budżetów obywatelskich. Warto by też było wiedzieć, co chcemy w naszej gminie mieć, co jest dla nas ważne.

Może więc zorganizować cykliczne forum miejskie dla prezentowania i omawiania koncepcji architektonicznych ważnych miejsc w mieście, również tych koło naszego domu. Tak żebyśmy na czytelnych rysunkach, takich z lotu ptaka, mogli zobaczyć, jak możemy wokół nas się urządzić i aby każdy mógł wziąć udział w tej rozmowie i dyskusji o naszym otoczeniu. Zaproponować inwestorom nasz punkt widzenia. Jest wiele lokalnych spraw, które możemy razem zrobić. Zacznijmy od lokalnej polityki architektonicznej, będzie w końcu nowy rok.

Koniec roku to też początek, bo to możliwość nowych marzeń. Ale to również wyobrażanie sobie przyszłości, jaka ona będzie, co może się zdarzyć, jak będzie wyglądała rzeczywistość wokół nas. Czy lepiej, przyjemniej, ładniej. Więc marzenie ładu, ale też i polityka.

Taka polityka architektoniczna w Finlandii została przyjęta przez rząd już w 1998 roku. To była pierwsza polityka architektoniczna w Europie. Było wiele dyskusji i dokumentów, również w Radzie Europejskiej o wartości polityki architektonicznej. Zostało utworzone europejskie forum polityk architektonicznych grupujące przedstawicieli środowisk architektonicznych Europy i raportujące o dokonaniach oraz wartości polityki architektonicznej dla Europy. Bo architektura jest częścią fundamentów kultury europejskiej, a ta współtworzy Europę. W materialnym wymiarze stanowi o poczuciu jej wspólnoty, jej ładzie. Tak jak zresztą w naszej ustawie ład przestrzenny, którym jest takie ukształtowanie naszego otoczenia, aby było harmonijne i uwzględniało w uporządkowanych relacjach wszelkie uwarunkowania, społeczne i gospodarcze, środowiskowe i kompozycyjne, estetyczne. Czyli tak, jak to opisał 2 tysiące lat temu w książce o architekturze Witruwiusz. Taka jest też racja polityki architektonicznej Finlandii, gdzie działalność architektoniczna powinna być trwała, piękna i użyteczna, bo to ona buduje bogactwo narodowe.

Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu