Warszawiacy i bydgoszczanie najgorzej płacą za mieszkanie

Przeciętnie o 2 mln zł miesięcznie długi Polaków za niespłacone czynsze. Najwięcej tego typu dłużników mieszka w województwie kujawsko-pomorskim.

Aktualizacja: 19.10.2017 16:09 Publikacja: 19.10.2017 14:25

Warszawiacy i bydgoszczanie najgorzej płacą za mieszkanie

Foto: Fotorzepa/Marta Bogacz

W ciągu roku, zaległości osób oraz firm względem spółdzielni, wspólnot mieszkaniowych, a także gminnych zarządców lokali wzrosły o ponad 24 mln zł i ich łączna wartość sięga już prawie 135 mln zł – wynika z danych zgromadzonych przez BIG InfoMonitor. Zdecydowana większość wpisów dotyczy osób fizycznych, zobowiązania firm stanowią tu jedynie 6,4 proc. W sumie niepłacących za czynsz w bazie BIG InfoMonitor jest 10,4 tys. podmiotów, w tym 9,7 tys. osób.

Milionowi rekordziści

Z największymi problemami zmagają się spółdzielnie, wspólnoty mieszkaniowe, a także gminni zarządcy nieruchomości w województwach mazowieckim (31,5 mln zł), kujawsko-pomorskim (27,7 mln zł) i warmińsko-mazurskim (18,7mln zł). Najwięcej niepłacących za czynsz ma województwo kujawsko-pomorskie – 3360 osób, następnie Mazowsze - 1380 oraz Warmia i Mazury – 1256. Najwyższe zadłużenie czynszowe zanotowano w Warszawie oraz Bydgoszczy (odpowiednio 28,3 mln zł oraz 25,9 mln zł).

W przypadku osób fizycznych rekord w niepłaceniu za mieszkanie należy do 37-letniej kobiety z Podlasia, która ma do oddania ponad 928 tys. zł. Na drugim miejscu znalazła się również kobieta, sześćdziesięciopięciolatka z Legnicy w województwie dolnośląskim, jej dług sięga 544 tys. zł. Trzecie miejsce należy do 51-letniego mężczyzny z Bydgoszczy, który zgromadził zaległość czynszową na prawie 413 tys. zł.

Wśród firm na prowadzenie wychodzi spółka z Warszawy z długiem o wartości 3,8 mln zł. Kolejna jest firma z Zielonej Góry, posiadająca 3,5 mln zł zaległości. Na trzecim miejscu znalazło się przedsiębiorstwo z Wielkopolski z długiem przekraczającym 1,1 mln zł.

Za niezapłacony czynsz do rejestru dłużników może trafić cała rodzina...

Czynsz może bowiem być wspólnym długiem, dwóch, trzech a nawet większej liczby osób. Najwięcej, bo 88,7 proc. zaległości należy do pojedynczych osób, kolejne 8,5 proc. do dwóch domowników, 2 proc. do trzech. To ważna informacja dla tych, którym wydaje się, że jeśli głowa rodziny, nie płaci za czynsz to resztę lokatorów wpis do rejestru dłużników ominie. Osoby pełnoletnie zameldowane z jednym lokalu, w chwili, gdy pojawia się zaległość zgromadzona za brak uregulowanych rachunków za czynsz, mogą wspólnie zostać wpisane przez spółdzielnie mieszkaniową do rejestru dłużników (oddzielnymi wpisami). Podobna sytuacja może spotkać kilku właścicieli zadłużonego mieszkania.

Zgodnie bowiem z art. 688 par. 1 kodeksu cywilnego „za zapłatę czynszu i innych należnych opłat odpowiadają solidarnie z najemcą stale zamieszkujące z nim osoby pełnoletnie". Odpowiedzialność solidarna oznacza również, że zapłacenie części długu nie pozwala skreślić z rejestru dłużników osoby, która akurat zapłaciła część zaległości. W BIG wciąż będą widnieli wszyscy lokatorzy tylko z mniejszą kwotą długu. Dopiero po spłaceniu całej sumy każdy z dłużników będzie wolny od obciążeń.

... i to już za jeden niezapłacony czynsz

Od 200 do 500 zł, tyle średnio płacimy miesięcznie za czynsz, tyle też wystarczy, aby znaleźć się w rejestrze dłużników, gdy nie dokonamy płatności w terminie. Zgodnie z ustawą, do BIG może zostać wpisane zobowiązanie, gdy płatność opóźnia się o co najmniej 60 dni i wynosi co najmniej 200 złotych w przypadku osób prywatnych i 500 złotych, gdy mamy do czynienia z firmą. Zadłużenie czynszowe przedawnia się po 3 latach, w chwili, gdy dług nie jest dochodzony.

– Zgodnie z ustawą o spółdzielniach mieszkaniowych, dopiero po powstaniu 6-miesięcznej zaległości czynszowej wygasa spółdzielcze prawo do lokalu i pojawia się możliwość eksmisji. Z kolei dla osób, które maja spółdzielcze prawo własnościowe do lokalu, nie ma przewidzianych konkretnych terminów zaległości uprawniających do eksmisji i zlicytowania własnościowego prawa do lokalu – tłumaczy Michał Chmiel, ekspert BIG InfoMonitor. Dodaje, że możliwość wypowiedzenia cywilnoprawnej umowy najmu i eksmisji lokatora za niepłacenie mają także gmina udostępniająca lokal komunalny czy też prywatny wynajmujący.

- W tym przypadku warunki wypowiedzenia zależą od rodzaju i treści umowy. O problemie mówi też art. 687 kodeksu cywilnego: jeżeli najemca lokalu dopuszcza się zwłoki z zapłatą czynszu co najmniej za dwa pełne okresy płatności, a wynajmujący zamierza najem wypowiedzieć bez zachowania terminów wypowiedzenia, powinien on uprzedzić najemcę na piśmie, udzielając mu dodatkowego terminu miesięcznego do zapłaty zaległego czynszu – dodaje Chmiel.

W ciągu roku, zaległości osób oraz firm względem spółdzielni, wspólnot mieszkaniowych, a także gminnych zarządców lokali wzrosły o ponad 24 mln zł i ich łączna wartość sięga już prawie 135 mln zł – wynika z danych zgromadzonych przez BIG InfoMonitor. Zdecydowana większość wpisów dotyczy osób fizycznych, zobowiązania firm stanowią tu jedynie 6,4 proc. W sumie niepłacących za czynsz w bazie BIG InfoMonitor jest 10,4 tys. podmiotów, w tym 9,7 tys. osób.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu