Spośród ponad 163 tys. mieszkań oddanych do użytku w 2016 r. 79 tys. zbudowali deweloperzy, a 78 tys. inwestorzy indywidualni. Polacy nie tylko zaspokajają swoje potrzeby mieszkaniowe.

Według szacunków GUS prywatni inwestorzy co roku budują 9-12 tys. lokali z zamiarem ich sprzedaży lub wynajmowania - wyraźny wzrost obserwowany jest od trzech lat.

- Wzrost aktywności inwestorów indywidualnych świadczy o tym, że coraz liczniejsza grupa posiadaczy oszczędności stara się wykorzystać nieruchomościową hossę i optymalnie wykorzystać posiadany kapitał nie tylko kupując gotowe mieszkania, ale także przechwytując marżę deweloperską – komentuje Roman Przasnyski, główny analityk Gerda Broker. - W ten sposób inwestorzy są w stanie zarobić na sprzedaży lokalu nawet w okresie, gdy ceny nieruchomości na rynku nie rosną w znaczącym stopniu lub zdecydowanie zwiększyć rentowność w przypadku jego wynajmowania - dodaje.

Zdaniem eksperta trudno przesądzać czy ta forma inwestowania będzie coraz popularniejsza. - Barierą jest w tym przypadku konieczność posiadania większego kapitału, znacznego zaangażowania inwestora i posiadania odpowiednich kompetencji – wskazuje Przasnyski. - Nadal więc dominującą metodą pozostanie kupowanie gotowych lokali i ich wynajem, zaś w sytuacji ewentualnego kurczenia się zysków lub spadku względnej atrakcyjności stóp zwrotu, poszukiwanie takich form wynajmu, które umożliwią zwiększenie jego efektywności - podsumowuje.