Sąd Najwyższy podjął uchwałę ważną dla tysięcy osób mieszkających w blokach. Uznał, że podwyżka rocznej opłaty za miejsca postojowe w podziemnych garażach jest ważna tylko wtedy, gdy informacje o niej otrzymają wszyscy współużytkownicy wieczyści gruntu, na którym znajduje się blok z garażem.
W praktyce oznacza to, że jeżeli jeden na stu posiadaczy miejsc parkingowych w garażu nie zostanie powiadomiony o podwyżce, to reszta może ją skutecznie kwestionować w samorządowym kolegium odwoławczym, a następnie w sądzie cywilnym.
Uchwała SN była odpowiedzią na pytanie prawne Sądu Okręgowego w Warszawie. Rozstrzygał on spór między warszawskim ratuszem a Spółdzielnią Mieszkaniową Wola. Ta ostatnia kwestionowała ważność wypowiedzenia rocznej opłaty z tytułu użytkowania wieczystego. Jej zdaniem miasto powinno wypowiedzieć opłatę wszystkim współużytkownikom wieczystym, a tego nie zrobiło. Nie podobała się jej również wysokość podwyżki. Opłata pierwotnie wynosiła 289,63 zł, a potem 1311 zł, podwyżka była więc bardzo wysoka.
Spółdzielnia Mieszkaniowa Wola postanowiła walczyć o swoje. Odwołała się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Warszawie, a następnie, za pośrednictwem SKO, wniosła sprzeciw do Sądu Rejonowego w Warszawie.
Sąd Rejonowy uznał aktualizację za częściowo zasadną. Ustalił też nową jej wysokość na podstawie opinii biegłego. Wyniosła ona 1175 zł. Nie była więc zbyt korzystna dla spółdzielni mieszkaniowej.