Szaleństwo na rynku najmu trwa

Na rynku mieszkaniowym trwają nieustające zakupy. Kupują głównie inwestorzy. Gotówka płynie szerokim strumieniem już nie kolejny sezon, ale kolejny rok.

Aktualizacja: 27.03.2017 06:58 Publikacja: 27.03.2017 06:22

Grażyna Błaszczak, redaktor "Rzeczpospolitej"

Grażyna Błaszczak, redaktor "Rzeczpospolitej"

Na przykład na warszawskiej Woli są takie nowe osiedla, gdzie stali mieszkańcy zapewne będą w mniejszości. Ale stolica nie jest wyjątkiem. Podobnie jest w Trójmieście. Tam z kolei nabywcy liczą nie tylko na studentów czy pracowników, ale także na gości sezonowych.

Niektórzy pośrednicy twierdzą, że co trzeci lokal kupowali w tym roku za ich pośrednictwem inwestorzy, którzy chcą zarabiać na wynajmie.

Z ostatnich analiz Metrohouse wynika, że liderem rentowności był Wrocław. W tym mieście na używanych dwóch pokojach można było zarobić 6 proc. rocznie. Jak podkreślali pośrednicy, w tym przypadku ważny był korzystny dla inwestorów stosunek pomiędzy cenami mieszkań a stawkami najmu.

Niewiele niższą rentowność inwestorzy mogą osiągnąć w Łodzi – ok. 5,5 proc. Tam jednak konkurencja jest duża, bo lokale ciągle są bardzo tanie w porównaniu z innymi aglomeracjami. Ze statystyk wynika, że przeciętnie za mkw. lokum w Łodzi na rynku wtórnym nabywcy płacą 3,6 tys. zł, czyli ponad dwa razy mniej niż w stolicy.

Z kolei w innych wielkich miastach – Warszawie, Krakowie czy Gdańsku – zysk z wynajmu mieszkań nie spada poniżej 5 proc. To nadal ponad dwa razy więcej niż na lokacie. Dlatego bardzo szybko przybywa osób, które nie znają się na rynku najmu, ale chcą czerpać z niego zyski.

– Kiedyś pieniądze ze skarpet się skończą, oszczędności rodzinne wrócą na lokaty, a kapitał znowu napłynie na giełdę – prognozowali kilka miesięcy temu niektórzy analitycy.

Pewnie tak, ale jeszcze nie teraz.

Tymczasem na rynek najmu wchodzą niedoświadczeni inwestorzy. Zapewne nie ominą ich kłopoty i rozczarowania. Ich najemców również. Jakie? O tym w rozmowie „O co się spiera najemca z wynajmującym?".

Na przykład na warszawskiej Woli są takie nowe osiedla, gdzie stali mieszkańcy zapewne będą w mniejszości. Ale stolica nie jest wyjątkiem. Podobnie jest w Trójmieście. Tam z kolei nabywcy liczą nie tylko na studentów czy pracowników, ale także na gości sezonowych.

Niektórzy pośrednicy twierdzą, że co trzeci lokal kupowali w tym roku za ich pośrednictwem inwestorzy, którzy chcą zarabiać na wynajmie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu