Tak wynika z danych Centrum Amron. W całym 2016 roku banki udzieliły 178 tys. 409 nowych kredytów mieszkaniowych (o łącznej wartości 39,496 mld zł). To oznacza spadek o 1,61 proc. w ujęciu ilościowym i nieznaczny wzrost (o 0,45 proc.) w ujęciu wartościowym, w porównaniu do wyników roku 2015 - ogłosił właśnie Związek Banków Polskich (ZBP).
Na koniec 2016 roku łączna liczba czynnych umów kredytowych wyniosła 2 mln 57 tys. 170 umów. W ujęciu rocznym portfel kredytów mieszkaniowych powiększył się o 62 tys. 493 umowy (3,13 proc.).
W IV kwartale 2016 roku wartość zadłużenia z tytułu kredytów mieszkaniowych wzrosła o 7,473 mld zł, czyli 1,94 proc. w odniesieniu do poprzedniego kwartału i na koniec roku osiągnęła 393 mld zł. W porównaniu do wyniku notowanego na koniec 2015 roku, jest to więcej o 5,16 proc.
Dlaczego mieszkania biły rekordy sprzedaży, a "hipotek" nie przybywało? - Znacząco wzrósł udział transakcji gotówkowych, realizowanych przez klientów wycofujących oszczędności z rynku finansowego i inwestujących w mieszkania na wynajem - tłumaczą eksperci ZBP. - Skutkowało to rekordowymi wynikami sprzedażowymi deweloperów, zachęcając ich do kolejnych inwestycji.