#RZECZoBIZNESIE: Artur Soboń: Interwencja państwa uzupełni ofertę rynkową mieszkań

Często to mieszkanie decyduje o tym, czy rodzina zostanie w Polsce, czy wyjedzie – mówi Artur Soboń, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju, gość programu Michała Niewiadomskiego.

Publikacja: 04.07.2018 12:25

#RZECZoBIZNESIE: Artur Soboń: Interwencja państwa uzupełni ofertę rynkową mieszkań

Foto: Rzeczpospolita

Gość zauważył, że wcześniejsze mieszkaniowe programy rządowe polegające na dopłacie do własności, np. do wkładu własnego, nie powodowały większej liczby oddawanych mieszkań niż ta, która jest na rynku. - Brak MdM nie sprawia, że mieszkań sprzedawanych jest mniej. Potrzeba innej polityki państwa - mówił Soboń.

Tłumaczył, że luka mieszkaniowa sięga 3 mln mieszkań, a 40 proc. społeczeństwa nie ma szans na kredyt czy kupno mieszkania. - Do nich trzeba skierować ofertę jakiejś interwencji państwa – stwierdził gość.

- Mądra interwencja państwa uzupełni ofertę rynkową o mieszkania dostępne cenowo. To nie państwo wybuduje te mieszkania. Nie ma też tak, że jest jeden produkt dla wszystkich, którzy nie mają szans na mieszkanie na rynku – dodał.

Wyjaśnił, że dla jednych będą to mieszkania socjalne, dla innych TBSy czynszowe, ktoś będzie zainteresowany wynajmem mieszkania komunalnego. BGK Nieruchomości realizuje inwestycje na terenach Skarbu Państwa, samorządy zakładają spółki celowe z BGKN, BGK ma atrakcyjne finansowanie różnego rodzaju inwestycji. - Chcemy, aby każdy samorząd, który chce rozwiązywać problemy mieszkaniowe mieszkańców, znalazł u nas odpowiednią ofertę - zapewnił Soboń.

Podkreślił, że z dopłat do czynszów będą mogli skorzystać słabiej sytuowani. - To będzie duża grupa osób, bo granicą dochodów będzie 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarstwie jednoosobowym i 30 p.p. więcej na każdego kolejnego członka gospodarstwa. Przy 4 osobowej rodzinie oznacza to 1600 zł na osobę, dużo powyżej kryterium socjalnego – wyliczył gość.

Podkreślił, że żeby to nie był tylko cel społeczny, ale również proinwestycyjny muszą być to nowe inwestycje mieszkaniowe.

- Zakładając, że wspomniana rodzina ma mieszkanie 60 mkw i czynsz na poziomie 20 zł za metr, płaci 1200 zł miesięcznie. Ze strony państwa ta rodzina otrzyma przez 9 lat wsparcie w wysokości niespełna 400 zł. Gdyby doliczyć do tego 500 plus to oferta państwa, choć rynkowa, jest bardzo atrakcyjna - ocenił Soboń.

- Często to mieszkanie decyduje o tym, czy taka rodzina zostanie w Polsce, czy wyjedzie – dodał.

Gość zauważył, że wcześniejsze mieszkaniowe programy rządowe polegające na dopłacie do własności, np. do wkładu własnego, nie powodowały większej liczby oddawanych mieszkań niż ta, która jest na rynku. - Brak MdM nie sprawia, że mieszkań sprzedawanych jest mniej. Potrzeba innej polityki państwa - mówił Soboń.

Tłumaczył, że luka mieszkaniowa sięga 3 mln mieszkań, a 40 proc. społeczeństwa nie ma szans na kredyt czy kupno mieszkania. - Do nich trzeba skierować ofertę jakiejś interwencji państwa – stwierdził gość.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu