#RZECZoBIZNESIE: Janusz Jankowiak: W realizacji strategii rządu jest mnóstwo sprzeczności

Rząd słusznie mówi o potrzebie budowy filara kapitałowego systemu emerytalnego, a jednocześnie następuje wrzutka propozycji likwidacji 30-krotności ZUS. Nie ma tu pełnej spójności – mówi Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu, gość programu Pawła Rożyńskiego.

Aktualizacja: 17.11.2017 12:09 Publikacja: 17.11.2017 11:31

#RZECZoBIZNESIE: Janusz Jankowiak: W realizacji strategii rządu jest mnóstwo sprzeczności

Foto: tv.rp.pl

Gość oceniając 2 lata rządu stwierdził, że jeżeli mamy 4,7 proc. wzrostu PKB, bardzo niską inflację, dobre wyniki w handlu zagranicznym, brak nierównowagi w rachunku obrotów bieżących, bardzo dobrą bieżącą sytuację budżetu państwa, to na pierwszy rzut oka wszystko wygląda dobrze.

- W naszym regionie są kraje, które mają o wiele wyższy wzrost niż Polska, jak Rumunia, Czechy czy Węgry - mówił Jankowiak.

Przypomniał, że kompozycja wzrostu pokazuje, że głównym czynnikiem wzrostu jest konsumpcja. - Konsumpcja przekłada się na dobre nastroje społeczne. Jednak z punktu widzenia makroekonomicznego, brak wzrostu inwestycji powoduje, że możemy postawić znak zapytania przy trwałości tego wzrostu. Konsumpcja nie podnosi potencjału gospodarki, a sam wzrost jest cykliczny. Kiedyś to się skończy i zostaniemy z bardzo wysokimi, zdeterminowanymi wydatkami budżetu państwa na które się składa również to, co rząd zdążył dołożyć przez 2 lata – tłumaczył.

Jankowiak ocenił, że jeden cykl w przypadku Polski to 4-5 lat. Cykl gospodarki globalnej w przypadku strefy euro wygląda podobnie. - Z tego można wnioskować, że w ok. 2019-2020 r. nastąpi faza cyklicznego spowolnienia gospodarki – prognozował.

Gość przyznał, że uszczelnieni systemu podatkowego, tam gdzie dotyczy wyraźnie przestępczości gospodarczej, jest sensowne. Zmiany regulacyjne w wielu wypadkach również są sensowne.

- Jednak oprócz grubych rekinów w sieci wpadają również płotki. Budżet państwa kredytuje się, zwiększa swoją płynność, kosztem zmniejszenia płynności bieżącej przedsiębiorców. To jest klasyczny przykład odwróconego VAT w budownictwie czy likwidacja możliwości rozliczania kwartalnego – tłumaczył.

Jankowiak podkreślił, że Mieszkanie+ to program na który trzeba będzie znaleźć pieniądze. - On wymaga też bardzo ścisłej współpracy ze strony samorządów. Oby to nie był jednorazowy zryw, bo mamy wiele przykładów programów, które się kończyły z powodu braku finansowania – mówił.

- Program 500+ nie może się skończyć, ale jak będzie z Mieszkaniem+ zobaczymy w przyszłości. Jest to program o charakterze prestiżowym, który znajdzie odbicie w wynikach poparcia, ale trzeba pamiętać o nieuchronnym spowolnieniu wzrostu cyklicznego – dodał.

Jankowiak wyliczył, że jeżeli dynamika wzrostu gospodarczego spadnie do 1,5 proc., czyli poziomu sprzed kilku lat, wtedy deficyt sektora finansów publicznych rośnie do poziomu 8 proc. w relacji do PKB.

Gość odniósł się do zjawiska repolonizacji firm. - Zwiększenie roli państwa w gospodarce w ważnych sektorach, w średnim i długim czasu, nigdy i nigdzie na świecie się nie sprawdziło. Wykupywanie banków od inwestorów zagranicznych powinien robić prywatny kapitał krajowy, a nie spółki skarbu państwa – ocenił.

Jankowiak stwierdził, że sama strategia gospodarcza w sensie koncepcji jest zarysowana na papierze. - W realizacji tej strategii jest mnóstwo sprzeczności. Np. rząd słusznie mówi o potrzebie budowy filara kapitałowego systemu emerytalnego, a jednocześnie następuje wrzutka propozycji likwidacji 30-krotności ZUS. Nie ma tu pełnej spójności – tłumaczył.

Gość przyznał, że słabo widzi pomysły opozycji na gospodarkę. - Najbardziej szkodliwa linia, jeżeli chodzi o psucie gospodarki, pozostaje zdaniem opozycji nie do ruszenia – mówił.

Jankowiak przyznał, że wejście do strefy euro w możliwie szybkim terminie byłoby korzystne dla gospodarki. - Jednak dyskusja o wejściu do strefy euro jest czysto teoretyczna – ocenił.

Gość oceniając 2 lata rządu stwierdził, że jeżeli mamy 4,7 proc. wzrostu PKB, bardzo niską inflację, dobre wyniki w handlu zagranicznym, brak nierównowagi w rachunku obrotów bieżących, bardzo dobrą bieżącą sytuację budżetu państwa, to na pierwszy rzut oka wszystko wygląda dobrze.

- W naszym regionie są kraje, które mają o wiele wyższy wzrost niż Polska, jak Rumunia, Czechy czy Węgry - mówił Jankowiak.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu