Transakcje: mieszkania na Pomorzu

20–metrowa kawalerka w gdańskim Wrzeszczu oferowana za 60 tys. zł została wylicytowana za ponad 133 tys. zł.

Aktualizacja: 11.07.2016 06:53 Publikacja: 11.07.2016 06:45

Yacht Park – inwestycja Grupy PHN w Gdyni

Yacht Park – inwestycja Grupy PHN w Gdyni

Foto: PHN

Na pomorskim rynku mieszkaniowym, jak mówi Paweł Grabowski z BIG Nieruchomości, jest ogromny ruch. – Przyzwoicie wycenione kompaktowe lokale sprzedają się na pniu, często bez publikacji oferty. Prezentujemy je klientom, którzy wcześniej zgłosili chęć zakupu takich nieruchomości – opowiada.

Hossa trwa

Z analiz BIG Nieruchomości wynika, że ceny mieszkań, do których można się od razu wprowadzić, zaczynają się od ok. 200 tys. zł. Za tyle kupimy kawalerkę w budynku z wielkiej płyty. Jak podaje Paweł Grabowski, na dwójkę wystarczy ok. 270 tys. zł, a na trójkę – 330 tys. zł. – Są też chętni na mieszkania wymagające remontu – zauważa Grabowski.

Dodaje, że najszybciej znikają kawalerki – i kilkunastometrowe, i większe. – Klienci toczą o nie zacięte boje na przetargach. Ok. 20–metrowa kawalerka w gdańskim Wrzeszczu oferowana za ok. 60 tys. zł została wylicytowana za ponad 133 tys. zł – opowiada ekspert BIG Nieruchomości. – 27-metrowy lokal na gdańskim Przymorzu znalazł nabywcę za ponad 165 tys. zł. Cena ofertowa wynosiła 112 tys. zł. W obu przypadkach było ponad 20 zainteresowanych.

Także deweloperzy chętnie wybierają nadmorskie lokalizacje. – Budują mieszkania kompaktowe, czyli nieduże kawalerki, 40-metrowe dwójki i trójki do 60 mkw. – mówi Paweł Grabowski. – Biorąc pod uwagę olbrzymi popyt oraz powstające i przygotowywane inwestycje, zakładamy, że hossa utrzyma się jeszcze co najmniej dwa lata – ocenia.

O wzroście zainteresowania mieszkaniami nad morzem mówi Kamila Morek, dyrektor oddziału Metrohouse w Kołobrzegu. Także w tym mieście i okolicach poszukiwane są głównie nieduże, niedrogie w utrzymaniu mieszkania, położone nie wyżej niż na drugim piętrze. – Na takie lokale mamy kolejkę chętnych – mówi Kamila Morek. Za dwa pokoje w apartamentowcu Zielone Tarasy trzeba było zapłacić 335 tys. zł. Na trójkę na położonym dalej od morza strzeżonym osiedlu trzeba wyłożyć 380 tys. zł.

– Kawalerkę na nowoczesnym ogrodzonym osiedlu blisko morza w podkołobrzeskim Grzybowie można mieć już za 205 tys. zł – podaje dyrektor z Metrohouse. Opowiada, że klienci zainteresowani zakupem jednego z mieszkań podbijali cenę ofertową. – Popularne są również oferowane w condohotelach apartamenty inwestycyjne – zauważa Kamila Morek. Pytana o inwestycje deweloperskie mówi o kilku budowach. Jedna powstaje tuż nad morzem.

– W maju rozpoczęła się budowa osiedla w centrum. 80 proc. mieszkań zostało wyprzedanych w pierwszym miesiącu – mówi dyrektor.

Także do remontu

W Elblągu, jak mówi Łukasz Szulc z Metrohouse, w lecie rośnie popyt na małe, ok. 30-metrowe dwójki z aneksem kuchennym. – To idealny lokal na wakacje dla rodziny. Musi być oczywiście blisko plaży i mieć balkon albo taras – podaje. – W zależności od lokalizacji za metr takiego mieszkania trzeba zapłacić 9–15 tys. zł. Najszybciej znikają okazje. Klienci szukają także mieszkań do remontu.

Łukasz Szulc ocenia, że boom budowlany w tym rejonie będzie trwał tak długo, jak długo będzie zapotrzebowanie na tego rodzaju lokale.

Popyt nie ominął też Gdyni. – Dobrze sprzedają się mieszkania, które można wynajmować turystom cały rok. Są też chętni na lokale na najem łączony – w lecie mieszkanie jest udostępniane turystom, poza sezonem – pracownikom firm lub studentom – opowiada Joanna Jażdżewska, dyrektor gdyńskiego oddziału Freedom Nieruchomości. Jej agencja w pasie nadmorskim Gdyni oferuje dwójki w cenach od 240 do 320 tys. zł. Trafiają się też lokale za 450–500 tys. zł. Ceny trójek wynoszą i 320–400 tys. zł i ponad 650 tys. zł. – Nabywcy biorą pod uwagę także koszty eksploatacyjne. Im niższe, tym zysk z najmu większy – podkreśla Jażdżewska. Dodaje, że coraz więcej klientów kupuje mieszkania nad morzem również dla siebie. – Kontaktuje się z nami wielu Polaków mieszkających i zarabiających za granicą. Przy dzisiejszych kursach walut nieruchomości w Polsce są dla nich atrakcyjne – podkreśla dyrektor.

Na duże zainteresowanie mieszkaniami w pasie nadmorskim wskazuje także Tomasz Sowa z trójmiejskiego oddziału Emmersona. – Po sezonie łatwo je wynająć np. studentom – podkreśla. – Do najdroższych ofert należą dobrze wyposażone apartamenty na zamkniętych osiedlach z bezpośrednim widokiem na morze. To atrakcyjne lokale na wynajem krótkoterminowy. Tańsze dwu- i trzypokojowe lokale są oddalone od plaży nawet o kilometr. Jeśli są dobrze urządzone, bardzo szybko znajdują nowych właścicieli – dodaje.

Tomasz Sowa potwierdza, że dobre oferty znikają nawet w ciągu kilku godzin, głównie za sprawą inwestorów, którzy szukają lokali szybko generujących zysk. – Deweloperzy częściej pozyskują tereny i wprowadzają do sprzedaży projekty blisko morza – mówi ekspert Emmersona. – Popularne są też apartamenty w centrum Gdańska. Patrząc na zainteresowanie klientów, potencjał regionu oraz projekty, które szybko znajdują nabywców, trend ten może jeszcze potrwać kilka lat.

Na pomorskim rynku mieszkaniowym, jak mówi Paweł Grabowski z BIG Nieruchomości, jest ogromny ruch. – Przyzwoicie wycenione kompaktowe lokale sprzedają się na pniu, często bez publikacji oferty. Prezentujemy je klientom, którzy wcześniej zgłosili chęć zakupu takich nieruchomości – opowiada.

Hossa trwa

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu