Rafał Zdebski, dyrektor handlowy Inpro
Kwietniowe wyniki sprzedaży potwierdzają duże zainteresowanie nowymi nieruchomościami.
Nic nie wskazuje, że trudności w zdobyciu kredytu wpłyną znacząco na naszą sprzedaż. Wielu kupujących to inwestorzy lokujący w nieruchomościach oszczędności. Poza tym deweloperzy muszą uzupełniać ofertę, bo w ubiegłym roku wyprzedali lokale.
Na rynek wprowadzamy inwestycje, które są dostosowane do dzisiejszych potrzeb klientów. W sprzedaży mamy inwestycje z segmentu popularnego, a niedługo trafi do oferty osiedle z mieszkaniami w „MdM". Bardziej wymagającym klientom proponujemy lokale o podwyższonym standardzie. Wprowadziliśmy do oferty pakiety wykończeniowe, o które klienci pytają coraz częściej. Większość lokali sprzedajemy przed ukończeniem inwestycji. Do końca budowy pozostają pojedyncze lokale. Myślę, że w najbliższym czasie się to nie zmieni.
Waldemar Wasiluk, wiceprezes spółki Victoria Dom
Polski rynek deweloperski staje się coraz trudniejszy. Wyczerpują się pieniądze z „MdM". Banki wymagają wyższego wkładu własnego. Nie obawiałbym się jednak ograniczeń w samym dostępie do oferty kredytowej. Banki dość agresywnie sprzedają produkty. Potrafią dobrze wyliczać zdolność kredytową klientów, wprowadzając m.in. obowiązkowe ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Głównym zagrożeniem dla rynku jest rosnąca podaż mieszkań.
Jako deweloper działający w segmencie mieszkań popularnych staramy się dopasowywać ofertę do oczekiwań klientów, proponując im dobre i niedrogie lokale w atrakcyjnych miejscach. Dzięki temu mamy rekordową sprzedaż.