Czym grozi dodawanie antybiotyków do paszy?

Profilaktyczne „leczenie" antybiotykami zdrowych zwierząt może być przyczyną wzrostu lekooporności.

Aktualizacja: 04.12.2017 21:36 Publikacja: 04.12.2017 18:39

Ekologiczne rolnictwo hamuje rozwój oporności bakterii

Ekologiczne rolnictwo hamuje rozwój oporności bakterii

Foto: shutterstock

Oporność na antybiotyki zabija w Europie około 25 000 osób rocznie. Szacuje się, że do 2050 r. liczba ta przekroczy 10 milionów ludzi na całym świecie. Wiele bakterii, takich jak salmonella, powodujących poważne infekcje u ludzi, już rozwinęło oporność na popularne antybiotyki.

Jak wynika z najnowszych badań opublikowanych w „The Lancet Infectious Diseases", bakterie, które mogą przenosić geny odporne na ampicylinę (jeden z najczęściej stosowanych obecnie antybiotyków), pojawiły się na kilka lat przed powszechnym stosowaniem tego leku u ludzi.

Analiza molekularna historycznych próbek Salmonelli przeprowadzona przez naukowców z Instytutu Pasteura w Paryżu sugeruje, że gen oporności na ampicylinę (blaTEM-1) pojawił się u ludzi w latach 50., kilka lat przed wprowadzeniem antybiotyku na rynek farmaceutyczny. Odkrycia wskazują również, że możliwą przyczyną tej sytuacji była powszechna praktyka dodawania małych dawek penicyliny do pasz dla zwierząt w latach 50. i 60. XX wieku.

– Nasze odkrycia sugerują, że pozostałości antybiotyków w środowiskach rolniczych, takich jak gleba, ścieki i obornik, mogą mieć znacznie większy wpływ na rozprzestrzenianie się oporności, niż wcześniej sądzono – mówi kierujący badaniem dr Francois-Xavier Weill z Instytutu Pasteura.

Ampicylina – pierwsza penicylina o szerokim spektrum działania w leczeniu zakażeń wywołanych przez Enterobacteria, została wprowadzona na rynek w Wielkiej Brytanii w 1961 r. Wkrótce (w latach 1962–1964) pojawiły się pierwsze ogniska choroby u ludzi wywołane szczepami opornymi na ampicylinę. Infekcje te nie były swoiste dla jednego gatunku. Mogły rozprzestrzeniać się między zwierzętami i ludźmi.

Ta krótka linia czasu skłoniła naukowców do zbadania pojawienia się oporności na ampicylinę. Przetestowano 288 próbek historycznych S. Typhimurium pobranych od ludzi, zwierząt oraz z żywności i paszy w Europie, Azji, Afryce i Ameryce w latach 1911–1969. Materiał zbadano pod kątem wrażliwości na antybiotyki i analizowano go za pomocą sekwencjonowania całego genomu.

Geny oporności

Naukowcy odkryli różne geny oporności na ampicylinę w 11 izolatach (3,8 proc.) z próbek ludzkich. Co ważne, gen blaTEM-1 znaleziono na plazmidach (mobilne łańcuchy DNA, które mogą się łatwo kopiować i przenosić między różnymi bakteriami) w trzech izolatach pobranych od ludzi we Francji i Tunezji w 1959 i 1960 r.

Autorzy badania zauważają, że pomimo bliskości krajów wektory oporności na ampicylinę (głównie z Francji) różniły się od szczepów odpowiedzialnych za pierwsze wybuchy epidemii w Wielkiej Brytanii w latach 60. – To wskazuje, że wczesne pojawienie się oporności na ampicylinę było spowodowane wielokrotnymi, niezależnymi przejęciami tych opornych genów przez różne populacje bakterii i ich różnym rozprzestrzenianiu się w kilku konkretnych krajach – dodaje dr Weill.

Zdrowie nad zysk

Ekstensywne stosowanie antybiotyków utrzymuje się w krajach o niskich i średnich dochodach oraz w rozwijających się gospodarkach, szczególnie w intensywnym rolnictwie, takim jak ryby i skorupiaki. A przecież ostrzeżenia pojawiły się bardzo szybko. Raport brytyjskiego Centralnego Laboratorium Zdrowia Publicznego z 1965 r. donosił, że niskie dawki antybiotyku penicyliny G o wąskim spektrum działania (znanego również jako benzylopenicylina), rutynowo dodawane do paszy dla zwierząt, mogą przyczynić się do pojawienia się oporności na ampicylinę u ludzi.

– Istnieje pilna potrzeba dokonania ponownej oceny stosowania antybiotyków u zwierząt oraz podejścia do walki z opornością, uznając, że bakterie nie znają granic, konieczny jest ścisły międzynarodowy monitoring i nadzór zdrowia zarówno ludzi, jak i zwierząt".

Oporność na antybiotyki zabija w Europie około 25 000 osób rocznie. Szacuje się, że do 2050 r. liczba ta przekroczy 10 milionów ludzi na całym świecie. Wiele bakterii, takich jak salmonella, powodujących poważne infekcje u ludzi, już rozwinęło oporność na popularne antybiotyki.

Jak wynika z najnowszych badań opublikowanych w „The Lancet Infectious Diseases", bakterie, które mogą przenosić geny odporne na ampicylinę (jeden z najczęściej stosowanych obecnie antybiotyków), pojawiły się na kilka lat przed powszechnym stosowaniem tego leku u ludzi.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”