Przed rozpoczęciem swojego najnowszego eksperymentu, naukowcy z Uniwersytetu w Buffalo zakupili ponad 200 rodzajów herbaty, czekolady, ziół i innych artykułów spożywczych. Nie, nie chodziło o przygotowanie imprezy, ale o znalezienie jadalnego środka kontrastowego, który pokazywałby lekarzom, co się dzieje w naszym organizmie. Zwycięzcą został… Jęczmień.

"To naprawdę niesamowite. To ziarno - uprawiane na całym świecie od tysięcy lat, wykorzystywane do produkcji herbaty, chleba, piwa - właśnie znajdujemy jego inne zastosowanie, jako środek kontrastowy do obrazowania medycznego", mówi profesor na Wydziale Inżynierii Biomedycznej Uniwersytetu w Buffalo, Jun Xia.

Zaburzenia połykania, znane również jako dysfagia, mogą być oznaką poważnego problemu medycznego. Mogą być wywołane przez wiele chorób, od raka i choroby Alzheimera, przez brakujące zęby na urazach szyi kończąc.

Do badania dysfagii, lekarze używają gęstego, kredowego płynu zawierającego bar. Pacjent musi go wypić, a następnie jest badany za pomocą promieni rentgenowskich, ultradźwięków lub rezonansu magnetycznego. Ta technika niesie jednak pewne ograniczenia. Wypicie płynu jest nieprzyjemne, bezpieczeństwo ograniczone, koszty wysokie, a kontrast nie jest idealny. To właśnie skłoniło naukowców do poszukiwania jadalnych alternatyw. Produkty, które poddano badaniu, są używane od tak dawna, że wiadomo wszystko o ich bezpieczeństwie dla większości ludzi.

Naukowcy skupili się na ciemnych produktach ponieważ wydawało im się, że te lepiej odbijają fale, a dzięki temu obraz będzie wyraźniejszy. Najlepsze rezultaty przyniósł palony jęczmień, taki sam jakiego używa się do produkcji ciemnych piw. Naukowcy byli w stanie wykryć poszczególne ziarna przez 3,5cm tkanki. W przypadku podawania popularnej w Japonii, Korei i Chinach, palonej herbaty jęczmiennej, obraz był wyraźny przez 2,5cm tkanki. Zespół uważa, że palony jęczmień będzie mógł być wykorzystywany, nie tylko w diagnostyce problemów z połykaniem, ale także do diagnozowania całego przewodu pokarmowego.