Problem wielkiej wagi: Wkrótce co czwarty człowiek będzie otyły

W 2045 roku co czwarty człowiek na świecie będzie otyły.

Aktualizacja: 28.05.2018 14:41 Publikacja: 28.05.2018 14:36

Problem wielkiej wagi: Wkrótce co czwarty człowiek będzie otyły

Foto: stock.adobe.com

Gdy w kwietniu 2045 roku medyczne prestiżowe pismo brytyjskie "The Lancet" opublikowało raport, z którego wynikało, że w 2025 toku 20 proc. dorosłych ludzi na świecie będzie otyłych, wydawało się, że bardziej niepokojącego scenariusza życie nie jest już w stanie napisać.

Niestety, okazuje się, że może być jeszcze gorzej. Taki katastroficzny obraz przedstawili naukowcy w Wiedniu podczas właśnie zakończonego europejskiego kongresu poświęconego problemowi otyłości.

Otyłość, generalnie, powstaje jako rezultat dodatniego bilansu energetycznego, w sytuacji, gdy człowiek spożywa więcej kalorii, niż ich zużywa. Ocena stopnia otyłości dokonywana jest na podstawie wskaźnika masy ciała BMI (Body Mass Index). Oblicza się go przez podzielenie masy ciała podanej w kilogramach przez kwadrat wysokości podanej w metrach. Wartość BMI poniżej 16 oznacza niedożywienie, od 18,5 do 25 wagę prawidłową, 25–30 nadwagę, powyżej 30 – otyłość.

Plaga ta nie obejmuje wszystkich regionów naszego globu w równym stopniu. Najgorzej będzie w Ameryce Północnej, gdzie otyłość dotknie 55 proc. populacji (w 2017 roku było to 39 proc.). Niestety, tendencja ta ma wektor skierowany ku górze. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia WHO, w 2016 roku 13 proc. ludzi dorosłych (11 proc. mężczyzn i 15 proc. kobiet) było otyłych.

Z szacunków przedstawionych w Wiedniu przez naukowców duńskich i brytyjskich wynika, że jeśli nic w tej dziedzinie się nie zmieni, odsetek ludzi otyłych jeszcze  przed połowa bieżącego stulecia  wzrośnie ponad dwukrotnie.

- Bieg wydarzeń mógłby ulec odwróceniu, ale do tego potrzebne są odpowiednie działania, decyzje podejmowane przez polityków i sektor służby zdrowia. Co więcej, działania takie nie mogą być regionalne, lecz muszą być globalne, skoordynowane - podkreśla dr Alan Mioses z duńskiego Novo Nordisk, światowego lidera w produkcji insuliny.

Naukowcy zgromadzeni w Wiedniu ostrzegli, że wzrostowi liczby ludzi otyłych towarzyszyć będzie wzrost liczby przypadków cukrzycy typu 2. W 2017 roku dotyczyło to 9 proc. populacji świata, w 2045 będzie to 12 proc, czyli więcej niż co ósmy człowiek będzie się zmagał z ta dolegliwością. - Nakłady potrzebne na leczenie tych ludzi będą gigantyczne - przypomina dr Alan Moses.

Według badań amerykańskich, odsetek otyłych w skali świata rośnie od 1980 roku, w 73 państwach podwoił się.  Konsekwencja takiego stanu rzeczy jest wzrost zachorowań na choroby serca, układu krążenia, cukrzycę i niektóre nowotwory.

- W każdym kraju sytuacja jest inna, w grę wchodzą czynniki genetyczne, społeczne, środowiskowe, dlatego nie ma jednej recepty na te bolączkę. Każdy kraj musi wypracować własną, odpowiednią dla niego strategie - podkreśla dr Alan Moses.
Na przykład w Polsce 24,8 proc. kobiet z wykształceniem podstawowym jest otyłych, 15,4 proc. z wykształceniem średnim i tylko 7,2 proc. z wykształceniem wyższym. Europejskie Urząd Statystyczny Eurostat nie bez powodu określa otyłość jako „poważny problem zdrowia publicznego". 

Zjawisko to jest szczególnie groźne w odniesieniu do dzieci, ponieważ obecnie przypadłość ta jest najpowszechniej występującym problemem zdrowotnym wieku dziecięcego. Eksperci ostrzegają, że jedna piąta europejskich dzieci ma zbyt dużą masą ciała, natomiast jedna trzecia spośród tej grupy jest już – po prostu – otyła i z tego powodu ma kłopoty ze snem czy z kontaktami w grupie rówieśników. Dotychczasowa praktyka wskazuje, że większość tych dzieci będzie się borykać z otyłością w dalszym, dorosłym życiu, będą narażone w większym stopniu na choroby powodujące w efekcie obniżenie jakości i długości życia.

Gdy w kwietniu 2045 roku medyczne prestiżowe pismo brytyjskie "The Lancet" opublikowało raport, z którego wynikało, że w 2025 toku 20 proc. dorosłych ludzi na świecie będzie otyłych, wydawało się, że bardziej niepokojącego scenariusza życie nie jest już w stanie napisać.

Niestety, okazuje się, że może być jeszcze gorzej. Taki katastroficzny obraz przedstawili naukowcy w Wiedniu podczas właśnie zakończonego europejskiego kongresu poświęconego problemowi otyłości.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”
Nauka
W Australii odkryto nowy gatunek chrząszcza. Odkrywca pomylił go z ptasią kupą
Nauka
Sensacyjne ustalenia naukowców. Sfotografowano homoseksualny akt humbaków
Nauka
Deszcz podczas burzy może uratować życie. Mokra skóra zmniejsza skutki pioruna
Nauka
Odkryto nowy gatunek pterozaura. Latający dinozaur mógł żyć 168 milionów lat temu