Okazuje się, że jesteśmy tym, co jemy, przynajmniej częściowo. Wiadomość o tym zamieściło pismo PNAS (Proceedings of the National Academy of Sciences of the United States of America).

Produkty, jakie ludzie spożywają, wpływają bezpośrednio na ich decyzje podejmowane każdego dnia. W eksperymencie wzięło udział 87 ochotników, podzielonych na dwie grupy. Pierwszej serwowano śniadanie bogate w węglowodany, cukry, natomiast ubogie w białko. Druga grupę częstowano obficie białkiem i skąpo węglowodanami, cukrami. Po śniadaniu uczestnicy eksperymentu przystąpili do gry "Ultimatum". Polega ona na tym, że grający dysponuje pewną sumą pieniędzy, którą może się podzielić z drugim graczem. Ten drugi może propozycję zaakceptować, lub odrzucić, ale w przypadku odrzucenia, żaden z tych dwóch grających nie otrzymuje pieniędzy.

W rozumowaniu ściśle matematycznym, grający powinien być  zainteresowany akceptowaniem każdej proponowanej sumy, niezależnie od proporcji, ponieważ przynosi ona korzyść - każda taka operacja jest w mniejszym lub większym stopniu "wygrywająca". Ale w praktyce, często następuje odmowa, gdy grający uznaje, że wymiana nie jest wystarczająco korzystna.  

Okazało się, że po zjedzeniu śniadania obfitującego w węglowodany, w cukry, dwa razy częściej dochodziło do odmowy zaakceptowania przedstawianych propozycji w czasie gry, niż po śniadaniu bogatym w białko. W psychologii takie postępowanie nazywane jest "zachowaniem karzącym". Polega ono w tym przypadku na tym, że - na przykład - podział danej sumy w proporcji 40 proc. do 60 proc. postrzegany jest jako niesprawiedliwy, wobec czego odmawiający sprawia, że proponujący taki podział nie otrzymuje nic, co stanowi karę za niesprawiedliwa propozycję, mimo, ze odmawiający, czyli karzący, także nic nie dostaje.   

Takie zachowanie spowodowane jest modyfikacją biochemii mózgu. Między spożyciem śniadania bogatego w węglowodany, cukry - a grą, wzrasta ilość tryptofanu we krwi. Należy on do aminokwasów niezbędnych i nie może być syntetyzowany w organizmie człowieka, musi być dostarczany z pożywieniem. Tryptofan jest neuroprzekaźnikiem, odpowiada między innymi za wzrost agresywności. To kolejny powód, odkryty przez naukowców, aby minimalizować w diecie ilość cukrów.