Ludzie prezydenta przejmują stery w TVP

Jacek Kurski nie będzie jednoosobowo podejmował decyzji w telewizji. Przegłosować go będą mogli ludzie popierani przez Andrzeja Dudę.

Aktualizacja: 15.03.2019 07:06 Publikacja: 14.03.2019 19:07

Ludzie prezydenta przejmują stery w TVP

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski

O zmianach w zarządzie TVP zdecydowała w czwartek Rada Mediów Narodowych, pięcioosobowy organ, którego troje członków jest jednocześnie posłami PiS. Dotąd zarząd TVP był dwuosobowy, a oprócz prezesa Jacka Kurskiego w jego skład wchodził też Maciej Stanecki. Rada odwołała Staneckiego, a w zamian powołała dwie osoby: Marzenę Paczuską i Piotra Pałkę.

Powody? Nasze rozmowy z osobami znającymi sprawę odsłaniają pokerową rozgrywkę, którą przeprowadził prezydent Andrzej Duda.

Przystąpił do niej z mocną kartą przetargową. Na jego podpis wciąż czeka ustawa, przyznająca mediom publicznym 1,26 mld zł z tytułu utraconych opłat abonamentowych. – Wejście Marzeny Paczuskiej do zarządu zostało postawione jako warunek podpisania ustawy – mówi nasz informator z TVP.

Paczuska to wieloletnia pracownica TVP, która od stycznia 2016 roku kierowała „Wiadomościami". Wyrzucono ją w sierpniu 2017 roku, niedługo po zawetowaniu przez prezydenta ustaw sądowych. Nasi rozmówcy w TVP i w PiS mówią, że powodem dymisji było to, że wbrew życzeniu Kurskiego nie zgodziła się na ataki na Dudę. – Docenił to, że stanęła w jego obronie, za co zapłaciła stanowiskiem – mówi nasz informator.

Za osobę bliską Dudzie uchodzi też kolejny nowy członek zarządu TVP Piotr Pałka. I podobnie jak Paczuska ma na pieńku z Kurskim.

Do czerwca 2018 roku pracował w biurze programowym TVP, a zwolniono go, gdy do konkursu Debiuty w Opolu dopuszczono piosenkę „Siła kobiet" zespołu Girls on Fire, której klip nawiązywał do czarnych marszy. Później Pałka związał się z Kancelarią Prezydenta. – Jestem doradcą ds. wizerunku i komunikacji w biurze gabinetu prezydenta, zatrudnionym na umowę-zlecenie – przyznaje sam Piotr Pałka, który nie chce komentować zmian w zarządzie.

Wszystko wskazuje na to, że jego powołanie zostało uzgodnione z Klubem Kukiz'15, z którego namaszczenia w zarządzie zasiadał dotąd Stanecki. Świadczy o tym fakt, że za odwołaniem Staneckiego i powołaniem Pałki głosował członek Rady Mediów Narodowych Grzegorz Podżorny, reprezentujący Kukiz'15. Był przygotowany do głosowania, choć Juliusz Braun, który w radzie zasiada z rekomendacji PO, do ostatniej chwili nie wiedział, że zajmie się ona zmianami w zarządzie TVP.

– Rozszerzenie zarządu będzie miało duże konsekwencje dla Kurskiego. Dotąd, jeśli w głosowaniu w zarządzie TVP był remis, decydował głos prezesa. Teraz będzie mógł być przegłosowany przez dwóch członków zarządu – mówi Juliusz Braun.

Dlaczego prezydent zdecydował się na uderzenie w Kurskiego? W ostatnich tygodniach krytykował ostre materiały w „Wiadomościach" po zabójstwie Pawła Adamowicza i protestach przed siedzibą TVP Info. – Z kolei nieoficjalnie zwracał uwagę, że zdarzały się w TVP ataki na jego osobę, a dziwnym trafem atakowany nigdy nie był Mateusz Morawiecki, czyli osoba, od którego zależą finanse TVP – mówi polityk PiS bliski Dudzie.

Czy rewolucja w zarządzie oznacza, że zmieni się kierownictwo „Wiadomości"? Jeden z naszych rozmówców przekonuje, że wszystko zależy od tego, jak zareaguje ono na sygnał wysłany przez Dudę.

To jednak nie koniec zmian. W czwartek Rada Mediów Narodowych odwołała też Mariusza Staniszewskiego z zarządu Polskiego Radia. Powodem miał być jego konflikt z Andrzejem Rogoyskim, który odtąd będzie sprawował zarząd jednoosobowo.

Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany
Kraj
Posłowie napiszą nową definicję drzewa. Wskazują na jeden brak w dotychczasowym znaczeniu
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii