Amerykański generał: Nie budujmy baz w Polsce

"Tym, co czyni NATO najskuteczniejszym sojuszem wojskowym w historii, jest spójność jego członków. Na każdą politykę, która grozi jej podważeniem, należy patrzeć krytycznie" - pisze w politico.eu gen. Ben Hodges, w latach 2014-2017 dowódca sił USA w Europie.

Aktualizacja: 04.06.2018 13:35 Publikacja: 04.06.2018 10:00

Amerykański generał: Nie budujmy baz w Polsce

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

Gen. Hodges uważa, że takim "podważeniem spójności" byłoby umieszczenie w Polsce stałych baz wojsk USA, czego - według ostatnich doniesień medialnych - miał domagać się polski rząd.

"Taki ruch powinien zostać podjęty tylko w sytuacji, gdyby udało się osiągnąć konsensus między wszystkimi sojusznikami w kwestii tego, że będzie to krok mający odstraszać (agresora) i poprawiać ogólną sytuację bezpieczeństwa państw Sojuszu" - przekonuje amerykański generał.

"To jednak prawdopodobnie się nie stanie - i jest ku temu powód" - dodaje gen. Hodges.

Następnie amerykański generał pisze, że wiele krajów NATO uzna stworzenie stałych baz w Europie środkowej i wschodniej za niepotrzebne prowokowanie Rosji. "To da sposobność Moskwie do przedstawiania NATO jako agresora i podjęcia kroków, które będą miały na celu chronić suwerenność Rosji" - pisze.

Gen. Hodges tłumaczy, że stała obecność wojsk USA w Polsce - w odróżnieniu od przebywających w naszym kraju rotacyjnie żołnierzy USA - będzie wymagać stworzenia infrastruktury amerykańskiej, co może być postrzegane jako naruszenie ustaleń z 1997 roku między NATO a Rosją.

Ponadto, zdaniem gen. Hodgesa, baza wojsk USA w Europie wschodniej jest niepotrzebna, ponieważ wystarczającymi instrumentami służącymi odstraszaniu Rosji są rotacyjnie przebywające na tzw. flance wschodniej siły NATO.

Ponadto - jak pisze gen. Hodges - stała obecność wojsk USA w Polsce wymagałaby powiększenia liczebności armii USA - co jego zdaniem się nie wydarzy. "W innym przypadku armia musiałaby przesunąć (do Polski) jedną z istniejących grup bojowych - z Teksasu, Kansas czy Kolorado" - pisze. I dodaje, że to wywołałoby protest w tych stanach.

Zamiast budować bazę USA w Polsce gen. Hodges radzi więc, by poszerzyć rotacyjną obecność NATO na flance wschodniej - tak, aby siły NATO stacjonowały w pasie od Estonii po Bułgarię.

Ponadto jego zdaniem armia USA powinna zwiększać możliwości logistyczne i transportowe w Europie wschodniej, aby zwiększyć tempo przemieszczania się wojsk NATO w tym rejonie. Gen. Hodges radzi też, aby w krajach flanki wschodniej rozlokować systemy obrony przeciwlotniczej chroniące elementy strategicznej infrastruktury.

Gen. Hodges uważa, że takim "podważeniem spójności" byłoby umieszczenie w Polsce stałych baz wojsk USA, czego - według ostatnich doniesień medialnych - miał domagać się polski rząd.

"Taki ruch powinien zostać podjęty tylko w sytuacji, gdyby udało się osiągnąć konsensus między wszystkimi sojusznikami w kwestii tego, że będzie to krok mający odstraszać (agresora) i poprawiać ogólną sytuację bezpieczeństwa państw Sojuszu" - przekonuje amerykański generał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?