BBC: Nie, wojna nuklearna się nie zaczęła

BBC wydało oświadczenie, że rozpowszechniany w internecie materiał wideo mówiący o rozpoczęciu wojny termonuklearnej między Rosją a NATO, który jest opatrzony logiem stacji, nie jest prawdziwy.

Aktualizacja: 20.04.2018 10:47 Publikacja: 20.04.2018 09:42

BBC: Nie, wojna nuklearna się nie zaczęła

Foto: bbc.com

BBC wydało oświadczenie w tej sprawie, ponieważ - jak czytamy w informacji umieszczonej an stronie serwisu bbc.com - wielu zaniepokojonych widzów skontaktowało się z tą stacją (poniżej wideo, które wywołało całe zamieszanie):

 

Wideo zostało już usunięte z serwisu YouTube, gdzie było rozpowszechniane przez profil podkreślający jednak w opisie, że materiał jest fałszywy. Mimo to wiele osób uwierzyło w wybuch konfliktu ponieważ na komunikatorze WhatsApp nagranie było rozpowszechnione bez adnotacji dotyczącej jego autentyczności.

Materiał mówił o "poważnym incydencie pomiędzy Rosją a NATO". Następnie prezenter z poważną miną mówi o ostrzelaniu rosyjskiego samolotu zwiadowczego przez okręty NATO, co doprowadziło do ostrzelania celów NATO przez rosyjskie okręty wojenne.

Materiał informował też, że w związku z zaistniałą sytuacją rodzinę królewską ewakuowano z Pałacu Buckingham. Widzowie zostali poinformowani następnie, że doszło do wybuchu wojny termonuklearnej po tym jak Rosjanie zbombardowali Mainz i Frankfurt w Niemczech. W materiale dowiadujemy się również m.in. o "ciężkich walkach toczących się w Warszawie i w Gdańsku".

BBC zwraca uwagę, że choć na nagraniu wykorzystywano logo tej stacji, to jednak czcionki, styl i tło były inne.

BBC podkreśla również, że gdyby doszło do wybuchu wojny termonuklearnej z pewnością informowałyby o niej również inne stacje telewizyjne i serwisy internetowe.

BBC wydało oświadczenie w tej sprawie, ponieważ - jak czytamy w informacji umieszczonej an stronie serwisu bbc.com - wielu zaniepokojonych widzów skontaktowało się z tą stacją (poniżej wideo, które wywołało całe zamieszanie):

Wideo zostało już usunięte z serwisu YouTube, gdzie było rozpowszechniane przez profil podkreślający jednak w opisie, że materiał jest fałszywy. Mimo to wiele osób uwierzyło w wybuch konfliktu ponieważ na komunikatorze WhatsApp nagranie było rozpowszechnione bez adnotacji dotyczącej jego autentyczności.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany