W materiale, który pojawił się na stronie TVP Info można przeczytać, że - w oparciu o zdjęcia wrzucane przez protestujących lekarzy-rezydentów na swoje profile na Facebooku, niektórzy uczestnicy protestu prowadzą życie wskazujące na niezłą sytuację finansową.

W tekście pojawiły się zarzuty pod adresem m.in. Katarzyny Pikulskiej, która ma na swoim profilu zdjęcia m.in. z Kurdystanu i Tanzanii, gdzie brała udział w misjach medycznych. W materiale można jednak przeczytać, że "twarz protestu regularnie odwiedza egzotyczne zakątki świata". Redaktor naczelny portalu w TVP Info Samuel Pereira poinformował o zawieszeniu Ziemowita Kossakowskiego, który przygotował materiał.

Sprawa trafiła do Komisji Etyki TVP. "Po przeprowadzonym postępowaniu, Komisja Etyki TVP orzekła, że w publikacji, o której mowa zostały naruszone 'Zasady etyki dziennikarskiej w Telewizji Polskiej'" - czytamy w orzeczeniu.

Zdaniem komisji w materiale naruszono zapisy mówiące o tym, że "Dziennikarz telewizji publicznej służy społeczności widzów, szanując prawdę, dobro wspólne i wolność słowa, dokłada wszelkich starań, by zachować niezależność i bezstronność.”

Dziennikarz naruszył również zapis: „Dziennikarz wykazuje należytą dbałość o wyraźne oddzielenie informacji od komentarza i opinii.”; „Informacje przekazywane przez dziennikarza powinny być zrównoważone i dokładne, tak aby telewidz mógł odróżnić fakty od przypuszczeń i plotek oraz być przedstawiane we właściwym kontekście, opierać się na wiarygodnych i możliwie wielostronnych źródłach. Żadne okoliczności, motywy, naciski czy inspiracje nie usprawiedliwiają podania fałszywych czy niesprawdzonych informacji ani zatajania informacji.”; „W sytuacjach konfliktowych dziennikarz obowiązany jest dołożyć wszelkich starań, by dotrzeć do źródeł informacji wszystkich stron sporu. Jeśli jest to niemożliwe informuje, że są to dane częściowe.; „Opinie i komentarze nie mogą przeinaczać faktów ani być wynikiem nacisków instytucji, firm czy osób prywatnych.”