Waldemar Sadowski złożył do sądu pozew przeciw Telewizji Polskiej. Mężczyzna uważa, że postępowanie TVP jest niezgodne z konstytucją.

Takie wnioski mężczyzna wysnuł po kilku dniach oglądania programów informacyjnych TVP. Stacji zarzuca manipulacje i prowadzenie propagandy. Dodatkowo uważa, że zapraszani rozmówcy i eksperci, wybierani są w sposób stronniczy. 

Sadowski domaga się od Telewizji Polskiej przeprosin. Jeśli sąd stanie po jego stronie, TVP będzie musiało przeprosić za naruszenie godności i wolności obywateli. Władze stacji będą musiały przyznać, że zachowanie było naganne i niezgodne z obowiązującym prawem.

Mężczyzna uważa, że jego pozew zostanie odrzucony, jednak nie zamierza się poddawać. Już zapowiedział, że w takiej sytuacji złoży skargę do Europejskiego Trybunału Człowieka w Strasburgu.

- Znajomi narzekali, ale nic nie robili. Ja miałem dosyć. I złożyłem pozew - mówi Sadowski w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".