Kurski był gościem sejmowej komisji kultury i środków przekazu, która zebrała się, by rozpatrzeć sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z działalności w 2016 roku zapoznać się z informacją o działalności Rady Mediów Narodowych w ubiegłym roku. Posłowie opozycji w trakcie dyskusji zarzucali Kurskiemu m.in. brak pluralizmu w telewizji publicznej, błędne decyzje dotyczące programu. Zwracali także uwagę na spadki oglądalności.

Prezes TVP zapewniał, że nie ma żadnej "opresji" wobec polityków opozycji w telewizji publicznej. Jak ocenił, jest tam pluralizm i możliwość nieskrępowanej debaty publicznej. - Każdy, kto jest reprezentantem realnych sił politycznych, czy społecznych ma nieskrępowany dostęp i swobodę wypowiedzi w Telewizji Polskiej - oświadczył Kurski.

Podobną opinię do polityków opozycji zasiadających w komisji kultury i środków przekazu ma Paweł Kukiz. Lider Kukiz'15 krótko skomentował wczorajsze wystąpienie Jacka Kurskiego? Pluralizm i możliwość nieskrępowanej debaty w TVP, a pod jego (Jacka Kurskiego - red.) zarządem TVP utrzymała pozycję lidera rynku audiowizualnego? Świetny żart - napisał Kukiz.