Jarosław Włodarczyk zwrócił uwagę w programie #RZECZoPOLITYCE, że obecnie do Sejmu mogą wejść tylko reporterzy, którzy mają akredytacje roczne, ale nie ci, którzy mają przepustki jednorazowe.
- Jeśli do Sejmu będzie chciała wejść ekipa telewizyjna z jakiejś stacji, wejdą tylko reporterzy, operatorzy nie, bo nie mają stałych akredytacji. Dziennikarz wejdzie, ale nie nagra materiału - powiedział prezes Press Club Polska. Zwrócił też uwagę na to, że to duże utrudnienie dla dziennikarzy, którzy wchodzą do Sejmu na przepustki jednorazowe, by zebrać komentarze na przykład do swoich artykułów. - Takich dziennikarzy jest dużo - zauważył Jarosław Włodarczyk.
Do 6 stycznia dziennikarze mają otrzymać od marszałków Senatu i Sejmu Stanisława Karczewskiego i Marka Kuchcińskiego nowe propozycje zmian w dostępie do parlamentu.
- Z przecieków wiemy, że mają to być te same propozycje, przeciw którym protestowaliśmy, ale z większą liczbą przepustek. Oznaczałoby to, że do Sejmu wejdą tylko dziennikarze dużych stacji, a pozostali będą skoszarowani w centrum prasowym. Wtedy biuro prasowe będzie decydowało jakich polityków wysłać do rozmowy z dziennikarzami, a niekoniecznie tych, z którymi dziennikarze chcieliby rozmawiać - podkreślił Jarosław Włodarczyk.