Najlepsze startupy z grantami

Jurorzy programu dla startupów InCredibles wybrali pięć najbardziej obiecujących firm, którym teraz pomogą się rozwinąć. Nie tylko finansowo.

Publikacja: 24.09.2017 21:26

Najlepsze startupy z grantami

Foto: Fotolia

Z ponad 400 firm, które zgłosiły się po wsparcie w programie InCredibles zainicjowanym w tym roku przez Kulczyk Investments, Fundację Startup Poland i Campus Warsaw Google'a, dziesięciu finalistów zawalczyło w piątek o dofinansowanie warte 100 tys. dol. oraz o pomoc doświadczonych mentorów. Po obejrzeniu ich prezentacji jurorzy wybrali pięć zwycięskich.

– Przy wyborze tych pięciu spółek kierowaliśmy się trzema rzeczami: ich potencjałem rynkowym, jakością zespołu zarządzającego oraz tym, czy zasoby, jakimi dysponuje program InCredibles, mogą im pomóc – mówi Rafał Plutecki, szef Campus Warsaw i jeden z jurorów oraz przyszły mentor programu. Oprócz niego w jury zasiadali: Sebastian Kulczyk, prezes Kulczyk Investments i pomysłodawca programu, Julia Krysztofiak-Szopa, prezes Fundacji Startup Poland, Piotr Pietrzak, dyrektor ds. technologii w IBM Polska, Mariusz Gralewski, anioł biznesu, założyciel Goldenline.pl, DocPlannera i współzałożyciel funduszu inwestycyjnego Protos VC, i Lawrence Barclay, szef działu venture capital w Kulczyk Investments.

Wybrane przez nich firmy to: Archdesk ERP (producent oprogramowania do zarządzania dla fabryk i firm w branżach produkcyjnych oraz budowlanych), Hotailors (technologia dla branży podróży, stworzona z myślą o agencjach turystycznych i pomagająca usprawnić wybór hoteli), Radio Net Media (właściciel platformy AdSonos, która podmienia nadawany w radiu blok reklam na zestaw reklam sprofilowanych pod potrzeby odbiorców), Tidio (komunikator agregujący wiadomości ze wszystkich najpopularniejszych kanałów tego typu w jednym miejscu) oraz UserEngage (rozwiązanie wspiera działanie zespołów marketingu, sprzedaży i wsparcia klienta umożliwiające wysyłanie automatycznych i spersonalizowanych wiadomości we wszystkich kanałach komunikacyjnych).

Wybrane projekty oprócz grantu dostaną teraz merytoryczną pomoc bardziej doświadczonych graczy (jurorów, ale nie tylko – odwiedzą też m.in. Campus London, gdzie będą mogli skorzystać z wiedzy międzynarodowych ekspertów i spotkać się z lokalnymi inwestorami). W przyszłości mają też szansę na to, że udziałami w nich zainteresuje się Sebastian Kulczyk. – Może się tak zdarzyć, że będziemy negocjować potencjalne inwestycje – przyznaje Sebastian Kulczyk, który, zgodnie z zapowiedziami, planuje kolejną edycję programu w przyszłym roku. – Po zakończeniu tej edycji będziemy mogli wyciągnąć wnioski z tego, co zrobiliśmy w niej dobrze, a co można było zrobić lepiej, ale na pewno planujemy kolejną – dodawał.

Jego zdaniem firmy, które zgłosiły się do programu, zwłaszcza te, które dotarły do finału, prezentowały wysoki poziom.

Do pierwszej edycji InCredibles zgłosiło się 426 firm, największa część z nich postawiła na uruchamianie platform internetowych, w tym e-handlowych. – Rzeczywiście mało było projektów społecznościowych, ale podobało mi się to, co powiedział jeden z jurorów: że lubi takie „nudne" projekty, bo one może mogą się takie wydawać, ale działają od strony biznesowej – mówił Sebastian Kulczyk.

Media
Nowy „Plus Minus”: 20 lat Polski w UE. Dobrze wyszło (tylko teraz nie wychodźmy!)
Media
Unia Europejska i USA celują w TikToka. Chiński gigant uzależnia użytkowników
Media
Wybory samorządowe na celowniku AI. Polska znalazła się na czarnej liście
Media
Telewizje zarobią na streamingu. Platformy wchodzą na rynek reklamy
Media
Koniec ekspansji platform streamingowych? Netflix ukryje dane