Facebook, Amazon i Google zaliczyły spektakularny II kwartał 2016

Facebook, Amazon i Google zaliczyły spektakularny kwartał. Rynkowa wartość Facebooka przewyższyła wycenę spółki inwestycyjnej Warrena Buffetta.

Aktualizacja: 31.07.2016 21:47 Publikacja: 31.07.2016 18:54

Foto: Bloomberg

Drugi kwartał przyniósł internetowym gigantom świetne wyniki finansowe, choć nie wszystkie informacje napływające z technologicznych spółek ucieszyły inwestorów.

Platforma społecznościowa kierowana przez Marka Zuckerberga zaskoczyła świetnymi wynikami finansowymi, co skłoniło analityków do masowego podnoszenia prognoz wycen jej akcji. Największym optymistą okazał się bank inwestycyjny Piper Jaffray, którego analitycy uważają, że akcje Facebooka podrożeją nawet o 48 proc. – z obecnych 125 dol. do 185 dol. za walor. Ale nawet obecna wycena pozwoliła FB po raz pierwszy w historii przegonić pod względem kapitalizacji Berkshire Hathaway – wehikuł finansowy Warrena Buffetta. W ten sposób spółka Zuckerberga stała się piątą najwyżej wycenianą amerykańską spółką na świecie. Czołowa trójka to jej rywale – Apple, Google i Microsoft. Co ciekawe, Facebook jest notowany na giełdzie od zaledwie czterech lat, podczas gdy firma Buffetta od ponad pół wieku.

Facebook rośnie mimo problemów

Najbardziej zaskakujący okazał się spektakularny wzrost przychodów Facebooka, które sięgnęły w drugim kwartale 6,44 mld dol. i były o 59 proc. wyższe niż rok wcześniej. Wynik netto kalifornijskiej spółki poszybował w ciągu roku z 719 mln dol. do 2,1 mld dol.

Jednocześnie dużym rozczarowaniem były dla analityków szacunki platformy dotyczące skromniejszego przyrostu wpływów reklamowych. Facebook, z którego korzysta już na świecie miesięcznie 1,71 mld ludzi (o 15 proc. więcej niż rok wcześniej), podał, że przez najbliższych 12 miesięcy reklamowe wpływy Facebooka będą rosły wolniej niż dotychczas .

Na dodatek spółka ujawniła, że będzie musiała dopłacić nawet do 5 mld dol. z tytułu nieuregulowanych podatków za 2010 rok. Analityków niepokoi przyszłość finansowa spółki, jeśli okaże się, że amerykańska służba skarbowa IRS doszuka się podatkowych uchybień także w wynikach Facebooka za kolejne lata.

Optymistycznie w Amazonie i Alphabet

Z uśmiechem na twarzy mogą za to zasypiać udziałowcy Amazona. W drugim kwartale spółka znów odnotowała najwyższy w historii zysk netto – to już trzeci taki kwartał z rzędu. Przychody podskoczyły o prawie jedną trzecią (31 proc.), do 30,4 mld dol., a zysk netto wzrósł rok do roku prawie dziesięciokrotnie i wynosił 857 mln dol. Kierowany przez Jeffa Bezosa koncern zapowiedział jednak, że wynik operacyjny w kolejnym kwartale będzie niższy od oczekiwanego przez rynek.

Lepsze od oczekiwań analityków, choć nie aż tak optymistyczne jak w przypadku Amazona, były też wyniki Alphabet – spółki matki Google'a. Analitycy oczekiwali, że jej wyniki kwartalne będą na poziomie 16,9 mld dol. przychodów i 8,04 dol. zysku przypadającego na jednego akcjonariusza, podczas gdy rzeczywiste wyniki sięgnęły, odpowiednio: 21,5 mld dol. i 8,42 dol. Ruth Porat, dyrektor finansowy Alphabet, nazwał je z emfazą „przerażająco dobrymi".

Zwolnienia w Microsofcie

Nie wszystkim internetowym gigantom wiedzie się jednak aż tak dobrze. Microsoft zamknął z końcem czerwca swój czwarty kwartał fiskalny stratą – i to zarówno netto, jak i na poziomie operacyjnym. W minionym tygodniu Satya Nadella, prezes Microsoftu, zapowiedział, że planowane na 2017 rok fiskalny wielkie zwolnienia w firmie obejmą dwukrotnie więcej osób, niż zapowiadano wcześniej. Obecnie mówi się, że pracę straci 2,85 tys. osób. Gros zwalnianych to osoby zatrudnione w dziale produkcji sprzętu i oprogramowania mobilnego. To skutki klapy na rynku smartfonów. Ani system operacyjny Windows na urządzenia mobilne, ani przejęcie produkcji komórek od Nokii nie przyniosło gigantowi z Redmond oczekiwanych profitów.

W udany sposób zakończyło za to półrocze Yahoo!, które po wielu miesiącach negocjacji znalazło wreszcie nabywcę: za 5 mld dol. kupi je amerykański Verizon.

Drugi kwartał przyniósł internetowym gigantom świetne wyniki finansowe, choć nie wszystkie informacje napływające z technologicznych spółek ucieszyły inwestorów.

Platforma społecznościowa kierowana przez Marka Zuckerberga zaskoczyła świetnymi wynikami finansowymi, co skłoniło analityków do masowego podnoszenia prognoz wycen jej akcji. Największym optymistą okazał się bank inwestycyjny Piper Jaffray, którego analitycy uważają, że akcje Facebooka podrożeją nawet o 48 proc. – z obecnych 125 dol. do 185 dol. za walor. Ale nawet obecna wycena pozwoliła FB po raz pierwszy w historii przegonić pod względem kapitalizacji Berkshire Hathaway – wehikuł finansowy Warrena Buffetta. W ten sposób spółka Zuckerberga stała się piątą najwyżej wycenianą amerykańską spółką na świecie. Czołowa trójka to jej rywale – Apple, Google i Microsoft. Co ciekawe, Facebook jest notowany na giełdzie od zaledwie czterech lat, podczas gdy firma Buffetta od ponad pół wieku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Media
Wybory samorządowe na celowniku AI. Polska znalazła się na czarnej liście
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Media
Telewizje zarobią na streamingu. Platformy wchodzą na rynek reklamy
Media
Koniec ekspansji platform streamingowych? Netflix ukryje dane
Media
Nie żyje Tomasz Świderek. Przez lata pisał w „Rz” o telekomunikacji
Media
Masowy protest dziennikarzy w Grecji. „Nie stać nas na utrzymanie rodzin”